Albert Arenas kończy karierę w Motocyklowych MŚ!

Mistrz Świata Moto3 z 2020 roku, Hiszpan Albert Arenas, oficjalnie ogłosił że GP Walencji będzie jego ostatnim startem w Motocyklowych Mistrzostwach Świata! Na razie nie wiadomo jednak, czy 29-latek całkowicie pożegna się z wyścigami motocyklowymi.

W swoim wpisie na mediach społecznościowych Albert Arenas ogłosił: „Rozdział ten dobiega końca. Książka, która zacząłem pisać, mając zaledwie siedem lat, znajdzie swoją ostatnią stronę w Walencji. Moja podróż w Mistrzostwach Świata MotoGP dobiegnie końca, zanim w pełni spełnię marzenie i cel, który towarzyszył mi od dziecka. Dziękuję, że zawsze byliście przy mnie. Dziękuję wszystkim, którzy cieszyli się tą podróżą ze mną, tym którzy wspierali mnie, podążali za mną i którzy wspierali mnie w trudnych chwilach. To nie jest koniec. W każdym wypadku rozpocznę pisanie nowej książki”.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Arenas w ostatnich dwóch sezonach reprezentował barwy Gresiniego w klasie Moto2. Hiszpan w tym sezonie stanął na podium, zajmując drugie miejsce podczas GP Włoch. Na dwa wyścigi przed końcem plasuje się na 9. miejscu z dorobkiem 137. pkt.

Przygoda Alberta z wyścigami Grand Prix rozpoczęła się w 2014 roku. Hiszpan zadebiutował w barwach Calvo Team w kończącym sezon GP Walencji. Rywalizację zakończył wówczas na 28. miejscu. Dwa lata później wystąpił w piętnastu wyścigach. Reprezentując ekipę Aspara jedyne punkty wywalczył podczas GP Japonii, gdzie linię mety przeciął na 14. pozycji. Warto dodać, że w latach 2014-2016 ścigał się w serii FIM CEV Moto3 (obecna Junior GP). W 2015 roku wywalczył w niej tytuł wicemistrzowski.

W sezonie 2017 Arenas wystartował w pierwszym pełnym sezonie w Moto3. Punktując trzykrotnie, zmagania zakończył na 26. miejscu. Ekipa Aspara korzystała jednak wówczas z niekonkurencyjnych motocykli Mahindry. Od 2018 roku Hiszpan miał do dyspozycji maszynę KTM-a. Dzięki temu dwukrotnie stanął na najwyższym stopniu podium – podczas GP Francji i GP Australii. Sezon zakończył na 9. lokacie z dorobkiem 107. pkt. W roku 2019 trzykrotnie meldował się w pierwszej trójce. Po trzecią w karierze wygraną sięgnął podczas GP Tajlandii. Choć zdobył 108. pkt, został sklasyfikowany na 11. pozycji.

Kliknij, aby pominąć reklamę

W 2020 roku Albert osiągnął największy sukces w karierze. Hiszpan wywalczył jedyny w karierze tytuł Mistrza Świata. W trakcie piętnastu wyścigów pięciokrotnie stawał na podium, z czego czterokrotnie na jego najwyższym stopniu. Przez niemal cały etap kariery w Moto3 reprezentował barwy Aspara.

W sezonie 2021 roku Arenas kontynuował współpracę z Asparem, lecz już w kategorii Moto2. Dosiadając motocykl Boscoscuro, Hiszpan ośmiokrotnie sięgał po punkty. Jedyny raz w czołowej dziesiątce dojechał podczas GP Niemiec, gdzie linię mety przeciął na ósmej lokacie. Cały sezon zakończył na 21. miejscu z dorobkiem 28. pkt.

W 2022 roku Aspar korzystał z Kalexa, dzięki czemu wyniki również się poprawiły. Albert dziewięciokrotnie meldował się w czołowej dziesiątce. Najbliżej podium znalazł się podczas GP San Marino, gdzie linię mety przeciął na czwartej pozycji. Z dorobkiem 90. pkt sezon zakończył na 12. miejscu.

W sezonie 2023 otrzymał szansę startów od KTM Ajo. Wyniki Hiszpana na tle rewelacyjnego Pedro Acosty były jednak rozczarowujące, potwierdzając że Albert nie jest zawodnikiem na miarę MotoGP. Nie obyło się przy tym bez problemów zdrowotnych przez bolesne wywrotki. Acosta wywalczył wówczas tytuł mistrzowski, podczas gdy Arenas tylko raz stanął na podium, zajmując trzecie miejsce podczas GP Katalonii. Rywalizację zakończył wówczas na odległej 14. pozycji z dorobkiem 85. pkt.

Kliknij, aby pominąć reklamę

W roku 2024 Albert otrzymał szansę startów od Gresini Racing, w którym startuje do dziś. Ubiegłoroczny sezon zakończył ponownie na 14. pozycji, tym razem mając koncie 80. pkt. Ten sezon będzie jego najlepszym w Moto2. Hiszpan, głównie za sprawą wieku, nie otrzymał kolejnej szansy na starty w Moto2.

Brak kontraktu z zespołem Moto2 zaważył o zakończeniu kariery w MŚ. Według spekulacji Arenas miał otrzymać szansę startów w MŚ World Superbike za Brytyjczyka Ryana Vickersa. Czy jednak 29-letni Hiszpan wróci jeszcze startów w serii wyścigowej poza Grand Prix? Czas pokaże.

Źródło: crash.net

 

Powiązane artykuły

3 komentarzy

  1. „głównie za sprawą wieku, nie otrzymał kolejnej szansy na starty w Moto2.” Czy chodzi o to, że w Moto2 też są jakieś przepisy dotyczące limitu wieku zawodników jak w Moto3? Czy chodzi o to, że team nie chce z nim podpisać bo wg teamu jest już dla nich za stary?

  2. Albert to typowy rzemieślnik, który ciężka pracą, a nie jakimś wielkim talentem osiągnął to co osiągnął czyli wcale niemało. Jest mistrzem świata i tego nikt mu nie odbierze. Może sprobuje swoich sił w SBK lub EWC bo przecież startował już na Suzuce. 28 lat to niedużo i spokojnie kilka lat może się jeszcze pościgać.

Dodaj komentarz

Back to top button