Aron Canet zmagał się z kontuzją podczas GP Tajlandii

Faworyt do zdobycia tytułu Moto2 w tym sezonie, Aron Canet ujawnił, że podczas otwierającego sezon Grand Prix Tajlandii zmagał się z kontuzją. Hiszpan musiał radzić sobie z bólem, który pochodzi z potężnej wywrotki z ostatniego dniu testów przedsezonowych w Jerez. Zawodnik Fantic zacisnął jednak zęby, i nie perfekcyjny weekend zakończył na drugim miejscu w wyścigu, mając przed sobą tylko Manu Gonzaleza.
Drugie miejsce a przede wszystkim ważne 20 punktów mistrzowskich to wciąż solidny rezultat dla Caneta, który w tym roku swoje cele stawia jasno – mistrzstwo świata Moto2. „To z pewnością zrobiło różnicę po upadku w Jerez, brakowało mi wielu rzeczy, aby zaprezentować się . W upale to zupełnie inna sprawa, radzenie sobie z bólem to ogromne wyzwanie dla umysłu. I właśnie o to mi chodziło w Tajlandii. Przed wyścigiem nie rozmawiałem z nikim. Chciałem po prostu przez to przejść.”
„Jestem zadowolony z dzisiejszego wyścigu” kontynuował 25-latek, „Pokazaliśmy, że jesteśmy konkurencyjni nawet na wymagającym torze, takim jak Buriram. Udowodniliśmy, że możemy walczyć o tytuł, ale ważne jest, abyśmy zachowali spokój. W zeszłym roku mistrzostwa wygrał zawodnik [Ai Ogura], który nie miał na swoim koncie największej liczby zwycięstw, co pokazuje, jak ważne jest, aby zawsze zdobywać maksymalną liczbę punktów, nie podejmując zbyt dużego ryzyka.”
Szansa na pierwsze zwycięstwo w naszym sezonie stanie przed Canetem za tydzień, kiedy motocykliści udadzą się na tor Termas de Rio Hondo, na tegoroczne Grand Prix Argentyny.
Źródło: bikesportnews.com