Home / Moto2 / Moto3 / GP San Marino: Piqueras z jazdą sezonu po swój pierwszy triumf w Moto3!

GP San Marino: Piqueras z jazdą sezonu po swój pierwszy triumf w Moto3!

Angel Piqueras pomimo kar dogonił i wyprzedził rywali, „rzutem na taśmę” wygrywając GP San Marino! Dla Hiszpana to premierowe zwycięstwo! Ubiegłoroczny mistrz świata juniorów Moto3 i zdobywca Pucharu Red Bulla wyprzedził na finiszu Daniela Holgado i Ivana Ortolę. Wielkim przegranym ostatniego okrążenia okazał się David Alonso. Lider tabeli zaliczył kontakt w zakręcie Tramonto z Piquerasem i Ortolą. Lider tabeli został wybity z rytmu i ostatecznie finiszował szósty, wyprzedzony jeszcze przez Tayio Furusato i Collina Veijera. Okazało się jednak, że wyjechał poza betonki w zakręcie dziesiątym, w konsekwencji czego stracił jeszcze pozycję na rzecz Joela Kelso. Co za pech!

Zmagania przebiegały w słonecznych warunkach. Zawodnicy mieli do przejechania dwadzieścia okrążeń. Z pole position startował David Alonso. Obok niego ustawili się Luca Lunetta i Ivan Ortola. Collin Veijer ruszał z piątego, natomiast Daniel Holgado z siódmego pola. Dopiero dwunastą pozycję w kwalifikacjach wywalczył Jose Antonio Rueda, zwycięzca GP Aragonii.

Alonso po starcie utrzymał prowadzenie, jednak fantastycznym manewrem w pierwszej szykanie popisał się Angel Piqueras, który awansował na czoło stawki! Mistrza świata juniorów Moto3 i zdobywcę Pucharu Red Bulla czekała jednak kara dwukrotnego dłuższego przejazdu. Tymczasem w drugim zakręcie doszło do zbiorowej wywrotki! Uczestniczyli w nie Jose Antonio Rueda, David Munoz, Joel Esteban i Ryusei Yamanaka!

Po pierwszym okrążeniu na czele jechali Piqueras, Ortola i Holgado, który również popisał się znakomitym startem. Spokojnie rozpoczął Alonso, który jechał na czwartej lokacie. Za Kolumbijczykiem znajdowali się Tayio Furusato, Luca Lunetta, Stefano Nepa, Adrian Fernandez i Joel Kelso. Czołową dziesiątkę dopełniał Filippo Farioli, który wyprzedzał Veijera.

Trzy kółka za nami. Ton rywalizacji nadawali Orola, Piqueras i Holgado. Czwartą lokatę zajmował Lunetta, który razem z Fernandezem popełnili jednak falstart! Oznaczało to karę „double-lap”! Tymczasem Piqueras odbył karę za przewinienie w kwalifikacjach, w konsekwencji czego spadł na dwunastą lokatę.

Ortola i Holgado odjechali nieco od Furusato, Alonso i Kelso. Karę odbył Lunetta, który spadł z trzeciej na dwunastą pozycję. Piqueras po raz drugi przejechał dłuższy dystans, przez co spadł na siedemnaste miejsce! Teraz mógł się jednak skupić na odrabianiu strat. Czternasty jechał Fernandez, który również odbył karę dłuższego przejazdu.

Po pięciu okrążeniach Ortola i Holgado mieli już 1,2 sekundy przewagi nad Alonso, który pojedynkował się z Furusato i Kelso! Wspomniana trójka odskoczyła od drugiej grupy pościgowej, na której czele jechał obecnie Veijer. Za Holendrem znajdowali się Nepa, Matteo Bertelle, Tatsuki Suzuki i zamykający czołową dziesiątkę Farioli. Piqueras brał się do pracy. Hiszpan odnotował najszybszy czas okrążenia i wskoczył na piętnastą pozycję. Przed nim była jednak daleka droga do podium.

Siedem okrążeń za nami. Alonso w pewnym momencie tracił już blisko dwie sekundy do Ortoli i Holgado. Kolumbijczyk na kolejnych kółkach zaczął jednak odrabiać straty. Tuż za nim jechał Furusato. Blisko nich znajdował się jeszcze Kelso. Blisko dwie sekundy za Australijczykiem jechał Veijer, który prowadził większą grupę zawodników. Za Holendrem znajdowali się Suzuki i Piqueras, który prezentował bardzo dobre tempo. Animusz stracił Lunetta, który po odbytych karach póki co utknął na siedemnastej pozycji.

Półmetek wyścigu. Alonso z Furusato i Kelso byli już praktycznie na tylnym kole Holgado, który utrzymywał się za Ortolą. Tymczasem Veijer tracił już blisko 2,5 sekundy do Kelso. Tuż za nim znajdował się bardzo szybki Piqueras. Za Hiszpanem jechali Suzuki, Bertelle i David Almansa, który zamykał czołową dziesiątkę.

Dziesięć kółek do mety. Alonso wraz z Furusato i Kelso zniwelowali całą stratę do Ortoli i Holgado. Dzięki temu w walce o podium mieliśmy aż pięciu zawodników! Strata Veijera utrzymywała się na poziomie 2,5 sekundy do Australijczyka. Póki co Piqueras nie był w stanie go zaatakować. Wraz z Holendrem i Hiszpanem jechali Suzuki i Bertelle.

Dziewięć okrążeń do końca. Furusato skutecznie zaatakował Alonso w sekcji zakrętów 11-12. Na trzynastym kółku, w sekcji zakrętów 1-2, wyprzedził Holgado. Hiszpan skontrował jednak Japończyka w „dziesiątce”. Z tyłu spokojnie jechał Alonso. Kolumbijczyk w swoim stylu rozgrywał wyścig, nie naciskając na tym etapie rywalizacji. Tymczasem Veijer nieco zniwelował stratę. Tuż za nim znajdował się Piqueras, Bertelle i Suzuki.

Pięć kółek do mety. Alonso i Furusato przepuścili szturm na pozycję lidera! Najpierw zaatakowali Holgado w sekcji zakrętów 11-12-13, a następnie Ortolę w 1-2. Ivan został nieco wybity z rytmu, przez co spadł na czwartą lokatę. To pozwoliło jednak szybciej odrabiać stratę do nich przez Piquerasa i Veijera. Tymczasem wywrotkę w „ósemce” zaliczył Bertelle.

Holgado zdołał skontrować Furusato i Alonso i na trzy okrążenia przed metą znalazł się na czele! Blisko znajdował się jeszcze Ortola. Dystans stracił do nich Kelso, którego gonili Piqueras i Veijer. Zapowiadała się emocjonująca końcówka!

Dwa kółka do mety. Alonso próbował zaatakować Holgado w szykanie 1-2, jednak Holgado zdołał się obronić. Piqueras tymczasem wyprzedził Kelso i dojechał do Ortoli! Ostatecznie metry wyścigu były bardzo chaotyczne, co praktycznie ścisnęło grupę kilkunastu zawodników!

Finałowe okrążenie! Holgado jechał pierwszy, jednak tuż za nim znajdowali się Alonso i Piqueras. W zakręcie Tramonto Alonso, Holgado, Piqueras i Ortola walczyli „na żyletki”! Najwięcej na tym wszystkim stracił lider tabeli, który poobijany przez rywali ostatecznie dojechał poza podium! Wygrał Piqueras, który pojechał fenomenalny wyścig. Wyprzedził „rzutem na taśmę” Holgado i Ortolę!

Przed Alonso dojechali jeszcze Furusato i Veijer. Kolumbijczyk, walcząc z Holendrem, przekroczył betonki w zakręcie dziesiątym. W konsekwencji sędziowie odebrali mu szóstą lokatę na rzecz Kelso! Czołową dziesiątkę dopełnili Suzuki, Lunetta i Farioli. Występ Luki również zasługuje na uznanie, gdyż również musiał odbyć kary dłuższego przejazdu. Pozostałe punkty wywalczyli Almansa, Jacob Roulstone, Fernandez, Stefano Nepa i Scott Ogden. Brytyjczykowi również należą się gratulacje, gdyż mocno poobijał się w treningach.

W klasyfikacji generalnej David Alonso nadal posiada komfortową przewagę nad rywalami. Kolumbijczyk zgromadził 246. pkt i o 70. pkt wyprzedza Daniela Holgado. Po 173. pkt posiadają Ivan Ortola i Collin Veijer. Piąty David Munoz traci już 129. pkt do lidera.

Kolejna runda Moto3 za dwa tygodnie również odbędzie się na torze imienia Marco Simoncelliego.

Wyniki wyścigu

Poz Nr Zawodnik Moto Czas/Róż
1 36 Angel Piqueras Honda 34:02.766
2 96 Daniel Holgado GASGAS 0.035
3 48 Ivan Ortola KTM 0.226
4 72 Taiyo Furusato Honda 0.259
5 95 Collin Veijer Husqvarna 0.491
6 66 Joel Kelso KTM 0.977
7 80 David Alonso CFMOTO 0.596
8 24 Tatsuki Suzuki Husqvarna 3.756
9 58 Luca Lunetta Honda 6.789
10 7 Filippo Farioli Honda 8.088
11 22 David Almansa Honda 8.122
12 12 Jacob Roulstone GASGAS 8.400
13 31 Adrian Fernandez Honda 9.366
14 82 Stefano Nepa KTM 9.911
15 19 Scott Ogden Honda 11.067
16 10 Nicola Carraro KTM 17.122
17 6 Ryusei Yamanaka KTM 30.484
18 85 Xabi Zurutuza KTM 32.041
19 34 Jakob Rosenthaler Husqvarna 32.138
20 55 Noah Dettwiler KTM 38.080
21 5 Tatchakorn Buasri Honda 38.148
22 78 Joel Esteban CFMOTO 43.960
Nie klasyfikowani
21 Vicente Perez Honda 27:21.260
18 Matteo Bertelle Honda 27:16.965
64 David Muñoz KTM
99 Jose Antonio Rueda KTM
54 Riccardo Rossi KTM

Źródło: motomatters.com

komentarzy 5

  1. O co chodziło z tymi falstartami, których nie było?

    Jeśli sędziowie cofnęli Alonso o jedną pozycję, to tym bardziej powinni cofnąć jego rywali, którzy bardzo starali się to przewrócić na ostatnim kołku, a to jest czymś grubszym niż przejechanie milimetrów zielonej lini jadąc daleko od rywali.

    Piqueras w historycznym stylu wywalczył swoje pierwsza zwycięstwo. Wow!

  2. Podczas startu patrzyłem na L.Lunettę. On tam moim zdaniem ciut przechylił moto na bok ale nie w przód. Ujęcia powtórkowe pokazywane w tv, były zbyt krótkie, powinny być nieco dłuższe, ponadto brak było pokazania czerwonych światel na tle motocykli (obraz w obrazie).

  3. Nie było tam falstartu, nie wiem jakim cudem jakiś decydent go widział

  4. Zapewne sędziowie opierali swoje zdanie na aparaturze. Na oko takich decyzji się nie podejmuje.

Dodaj komentarz