Home / Moto3 / Młodzi Hiszpanie o Grand Prix Niemiec

Młodzi Hiszpanie o Grand Prix Niemiec

Marc Marquez nie przestaje zachwycać w klasie 125cc. 17-letni Hiszpan w niedzielę wygrał piąte z rzędu Grand Prix sezonu 2010, po zaciętej walce stoczonej z Polem Espargaro.

 

Droga do zwycięstw w Niemczech nie była łatwa. Przez większość wyścigu Marquez uczestniczył w zaciętej walce o pierwsze miejsce ze swoim rodakiem Polem Espargaro. Obaj kierowcy dawali z siebie wszystko w tej rywalizacji, jednakże na trzy okrążenia do zakończenia wyścigu Espargaro wjechał tylnym kołem na sztuczną trawę i niebezpiecznie upadł na tor. Niewiele brakowało, a Marquez wjechałby w swojego rywala, na szczęście zachował się przytomnie i uniknął zderzenia. Reszta stawki zawodników jechała daleko za nim, więc bezpiecznie i pewnie dowiózł prowadzenie do mety.

 

Wyścig klasy 125cc ogłoszony został jako mokry. Tor jednak dość szybko wysychał i niewielu zawodników użyło opon przeznaczonych do jazdy na mokrej nawierzchni, musieli więc na początku bardzo uważać: „Wyścig był bardzo niebezpieczny, zwłaszcza na pierwszych okrążeniach” – powiedział Marquez„Asfalt był mokry i musieliśmy bardzo uważać i jechać spokojnie, nie mogłem więc dać z siebie wszystkiego w pierwszej fazie wyścigu”.

 

W połowie rywalizacji wiedziałem, że walka o zwycięstwo rozegra się między mną, a Polem. Zdecydowałem się pozwolić mu mnie wyprzedzić i prowadzić wyścig, by zobaczyć jego jazdę. Jednak na trzy okrążenia do końca rozbił się. Jestem szczęśliwy, że uniknąłem zderzenia, ponieważ upadł bardzo blisko mnie”.

Niedzielny triumf był również świętem dla fabryki Derbi, bowiem zwycięstwo Marqueza było 100 wygranym Grand Prix przez zawodnika jeżdżącego na motocyklu tej marki: „Myślę, że 100 zwycięstwo Derbi jest ważniejsze niż moje statystyki! Teraz mamy dobrą passę, ale nie możemy pozwolić sobie na dekoncentrację, najważniejsze w kwestii Mistrzostw jest zdobywanie punktów w każdy wyścigowy weekend!” – dodał Marc.

 

Teraz zawodników klasy 125cc czeka kilkutygodniowy urlop, bowiem następne Grand Prix z ich udziałem odbędzie się 15 sierpnia w czeskim Brnie: „Przerwa jest zawsze dobra dla zarówno dla ciała, jak i umysłu i sądzę, że te cztery tygodnie urlopu będą korzystne dla wszystkich zawodników. Wracamy w Brnie, to trudny tor i z pewnością powróci na niego Nico Terol, ale moja przewaga 26 punktów w klasyfikacji generalnej jest dobra dla mojego samopoczucia” – zakończył zawodnik.

 

O niedzielnym wyścigu wypowiedział się też Pol Espargaro: „Zrobiłem mały błąd i zapłaciłem ogromną cenę za próbę jechania jak najszybciej. Dotknąłem sztucznej trawy i upadłem. Robiłem co mogłem, by jeszcze wywalczyć kilka punktów, niestety nie mogliśmy uruchomić motocykla. Jedynym pozytywnym aspektem jest to, że nie doznałem kontuzji. Myślę, że to był kolejny świetny wyścig i miałem szansę na zwycięstwo, niestety nie udało się. To dla mnie naprawdę ogromne rozczarowanie! Teraz musimy ciężko pracować, żeby dogonić Marca w klasyfikacji. Do końca sezonu pozostało osiem rund i na pewno nie poddamy się łatwo!”

 

AUTOR: Ania Pyzałka

Na portalu MotoSP.pl od 2005 roku. Szczególnie oddnana klasom Moto3 i Moto2. Uwielbia patrzeć, jak rodzą się nowe talenty świata MotoGP.

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,065 sek