Dzisiejsze Grand Prix było trzynastym wyścigiem obecnego sezonu. Dla wielu zawodników klasy 125c była to typowo pechowa 13, jednak kilku zapamięta tę rundę szczególnie szczęśliwie.
Faworytem dzisiejszego wyścigu był Mattia Pasini, któDzisiejsze Grand Prix było trzynastym wyścigiem obecnego sezonu. Dla wielu zawodników klasy 125c była to typowo pechowa 13, jednak kilku zapamięta tę rundę szczególnie szczęśliwie.
Faworytem dzisiejszego wyścigu był Mattia Pasini, który rewelacyjnie jeździł w czasie treningów i kwalifikacji. Ciekawe było też to, jak zaprezentują się dzisiaj Gabor Talmacsi i Hector Faubel, którzy walczą o zdobycie tytułu Mistrza Świata.
Pasini najlepiej rozpoczął wyścig. Dobry start zanotowali też Corsi, Espargaro i Faubel, który zrehabilitował się po słabych kwalifikacjach. Słabo zaczęli Talmacsi i Pesek, który mimo 2 miejsca na polu startowym od razu spadł daleko w tył stawki.
Na początku wyścigu utworzyła się trzyosobowa grupa prowadząca- Pasini, Faubel i Corsi. Kilkanaście metrów za nimi jechali Espargaro i Olive. Ci dwaj zawodnicy byli dużym zaskoczeniem dzisiejszego wyścigu.
Po nieudanym początku po kilku okrążeniach przebudził się Gabor Talmacsi. Węgier zdawał sobie sprawę, że jego największy rywal jedzie daleko przed nim i jeżeli chce walczyć- musi odrabiać straty. Przez chwilę jechał w grupie z Espargaro i Olive, jednak sprawnie wyprzedził obu zawodników i wkrótce rozpoczął pogoń za czołówką.
Tymczasem na przedzie wyścigu od samego startu liderem był Pasini. Włoch jechał szybkim tempem, jednak jego rywale nie pozwalali mu odjechać. W czołówce było dość spokojnie, jedynie Simone Corsi podejmował próby wyprzedzenia Faubela.
Talmacsi systematycznie odrabiał straty, jechał znakomicie, przy okazji pobił rekord toru. Na 10 okrążeniu dołączył do czołówki. Jego pojawienie się zmotywowało rywali do walki. Pasini delikatnie odjechał, a Corsi pięknym manewrem wyprzedził Faubela.
Nikt nie ma wątpliwości, który zawodnik w klasie 125cc jest największym pechowcem. Mattia Pasini prowadząc przewrócił się na zakręcie. Włoch pozbierał się i wrócił do wyścigu na… 13 pozycji. Jego wypadek wywołał poruszenie w czołówce. Pecha miał również Gadea, który zakończył wyścig na 11 okrążeniu z powodu awarii motocykla.
Na stanowisku lidera znalazł się Corsi. Za nim zacięcie walczyli Talmacsi i Faubel. Jednak nie tylko ta trójka miała rozstrzygnąć między sobą losy zwycięstwa. Odpadnięcie z rywalizacji Pasiniego spowodowało, że tempo jazdy zmalało. Szybko do trójki prowadzącej dołączyli Espargaro i Olive. Prawdziwe emocje miały dopiero nadejść.
Prawdziwą rewelacją był dzisiaj Pol Espargaro. 16letni Hiszpan szybko zaczął atakować kolejnych zawodników i znalazł się na pozycji lidera. Za nim wciąż trwały roszady między resztką zawodników. Do mety pozostawało coraz mniej okrążeń, a młodziutki zawodnik wciąż utrzymywał się na prowadzeniu.
Zapewne wszyscy byli ciekawi czy młody Hiszpan dowiezie do mety swoje pierwsze zwycięstwo. Niestety, na 3 okrążenia do końca popełnił bład, który szybko wykorzystali doświadczeni Faubel i Talmacsi. Teraz to Węgier prowadził w wyścigu. Atakować zaczął też Corsi, przez chwilę aktywność wykazał Olive.
Zaczęło się ostatnie okrążenie. Na prowadzeniu był Faubel, za nim jechał Talmacsi i Espargaro. Corsi i Olive zostali delikatnie z tyłu. Wtedy na jednym z zakrętów zaatakował Talmacsi i wyprzedził Faubela. Wydawało się, że Węgier dowiezie prowadzenie do mety, jednak na ostatniej prostej ostro pojechał Faubel i nieoczekiwanie wyprzedził rywala. 3 dojechał Espargaro, który nie ukrywał swej wielkiej radości z pierwszego podium w swojej karierze.
Pierwsza 10 dzisiejszego Grand Prix
1. Faubel (Aprilia) 40’46.337
2. Talmacsi (Aprilia) +0.132s
3. Espargaro (Aprilia) +0.235s
4. Corsi (Aprilia) +1.001s
5. Olive (Aprilia) +1.188s
6. Bradl (Aprilia) +7.579s
7. Koyama (KTM) +8.297s
8. Pasini (Aprilia) +8.957s
9. de Rosa (Aprilia) +8.984s
10. Krummenacher (KTM) +14.052s
Wypowiedzi zawodników po wyścigu
Hector Faubel: „Początek wyścigu był dla mnie bardzo ważny, gdyż zacząłem bardzo dobrze. Gdy upadł Pasini chciałem docisnąć i odjechać, ale nie udało mi się to. Wiedziałem, że gdy na ostatnim okrążeniu Gabor będzie jechał przede mną- jest tylko jedno miejsce, gdzie mogę zaatakować. Tak też się stało. Cieszę się bardzo z tego zwycięstwa i z tego, że odrobiłem punkty w klasyfikacji generalnej”
Gabor Talmacsi: „Na starcie robiłem co mogłem, jednak zupełnie mi nie wyszedł. Musiałem odrabiać straty, udało mi się dogonić czołówkę. Gdy Pasini wyleciał z wyścigu tempo spadło i dołączyli do walki inni zawodnicy, zrobiło się bardzo ciekawie. Mój motocykl nie był tak szybki jak Faubela, dlatego cieszę się z drugiej lokaty i z tego, że dalej jestem na pozycji lidera”
Pol Espargaro: „Jeszcze na pięć okrążeń do końca myślałem sobie, że mogę nawet wygrać wyścig. Później jednak wyprzedziło mnie 3 zawodników i wiedziałem, że to nie będzie takie łatwe, dlatego bardzo cieszę się z tego wielkiego sukcesu i dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi w osiągnięciu tego rezultatu”