Binder, Alex Marquez czy Lecuona? Trójka debiutantów wkracza do MotoGP

Alex Marquez, Iker Lecuona, Brad Binder

W tegorocznym cyklu MotoGP wystartuje trzech „pierwszoroczniaków”. Jak zwykle, debiutanci różnią się między sobą doświadczeniem w mistrzostwach świata a także osiągnięciami w niższych kategoriach. Dwóch z nich ma na swoim koncie tytuły mistrzowskie, ale to ten trzeci zdołał „liznąć” MotoGP startując w pełnym weekendzie wyścigowym. Czy to pozwoli mu na pokonanie rywali?

Zapraszamy do skrótowego przedstawienia trzech tegorocznych debiutantów: Brada Bindera, Alexa Marqueza oraz Ikera Lecuony.

Imię i nazwisko: Brad Binder
Wiek: 24 lata
Narodowość: Republika Południowej Afryki
Numer startowy: 33 (wcześniej 41)
Aktualny zespół: Red Bull KTM
Osiągnięcia: mistrzostwo świata Moto3 (2016), wicemistrzostwo świata Moto2 (2019)
Wyścigi: 5 (125ccm), 88 (Moto3), 52 (Moto2)
Zwycięstwa: 7 (Moto3), 8 (Moto2)
Podium: 20 (Moto3), 15 (Moto2)
Pole position: 6 (Moto3), 1 (Moto2)

Najbardziej doświadczony zawodnik z tej trójki. Binder swoją karierę w grand prix zaczynał jeszcze w erze dwusuwów – bowiem w 2011 roku pojechał w kilku wyścigach klasy 125ccm. Jego pierwszy pełny sezon to sezon 2012.

Każdy kolejny rok Bindera w grand prix był lepszy od poprzedniego, oczywiście jeśli brać pod uwagę wyniki w tej samej kategorii. Spójrzmy na Moto3: kolejno były to pozycje w generalce: 21, 13, 11, 6, aż w końcu sięgnął po tytuł.

Warto tu zatrzymać się i prześledzić ten sezon, bowiem to co zrobił Binder było naprawdę wyjątkowe. Mało kto spodziewał się, że jest on zdolny do walki o mistrzostwo, tymczasem reprezentant RPA nie tylko wygrał 7 wyścigów, ale uzyskał gigantyczną przewagę 142 punktów nad drugim w tabeli zawodnikiem. Ktoś mógłby powiedzieć, że konkurencję miał słabą, tyle że byłaby to absolutna nieprawda: Binder pozostawił za sobą bowiem Joana Mira, Francesco Bagnaię, Jorge Martina, Romano Fenatiego czy Fabio Quartararo.

Od razu przeskoczył do Moto2, gdzie na koniec roku w trzech kolejnych sezonach zajmował pozycje: 8, 3 i 2. Choć sezon 2019 długo nie układał się po myśli jego jak i KTM, to Binder wygrał trzy ostatnie wyścigi. Nie mógł lepiej pożegnać się z pośrednią klasą Motocyklowych Mistrzostw Świata. Do mistrzostwa zabrakło trzech oczek. KTM szybko zaproponował mu awans do fabrycznego zespołu w MotoGP, mocno zaskakując.

Imię i nazwisko: Alex Marquez
Wiek: 24 lata
Narodowość: Hiszpania
Numer startowy: 73
Aktualny zespół: Repsol Honda
Osiągnięcia: mistrzostwo świata Moto3 (2014), mistrzostwo świata Moto2 (2019)
Wyścigi: 46 (Moto3), 89 (Moto2)
Zwycięstwa: 4 (Moto3), 8 (Moto2)
Podium: 15 (Moto3), 23 (Moto2)
Pole position: 3 (Moto3), 12 (Moto2)

Niektórzy patrzą na jego wyniki jedynie przez pryzmat starszego brata, tymczasem Alex Marquez zapracował sobie na awans do MotoGP wygrywaniem każdej poprzedniej kategorii grand prix. Z Binderem łączy go to, że również on w każdym kolejnym sezonie zajmował coraz wyższe miejsca. Pierwszy niepełny sezon Moto3 zakończył na 20. pozycji. Kolejny rok to już 4 miejsce, natomiast w 2014 roku sięgnął po mistrzostwo świata tej klasy.

W 2015 roku rozpoczął starty w Moto2. I jeśli czepiać się jakiejkolwiek części kariery młodego Hiszpana w grand prix, to chyba jedynie tego, że zdobycie tytułu mistrzowskiego zajęło mu sporo czasu. Ale na pewno nie można powiedzieć, że jego kariera utknęła w miejscu.

Alex w 2015 roku zajął 14. miejsce w generalce. 2015 rok to awans o zaledwie 1 lokatę, ale jednocześnie pierwsze w tej kategorii podium. Rok 2016 to już duży skok. Hiszpan wygrał 3 wyścigi i na koniec roku uplasował się na 4. pozycji. Tę samą lokatę zdobył rok później, jednak bez żadnego zwycięstwa. Czy był to gorszy sezon niż wcześniejszy? Trudno powiedzieć, bowiem do triumfów wiele nie brakowało. Alex Marquez aż sześć razy stawał bowiem na podium.

Kolejny rok był natomiast świetny. Hiszpan już w drugim wyścigu 2019 roku stanął na podium, ale eksplozja formy przyszła później. Wygrał kolejno wyścigi we Francji, Holandii i Włoszech, potem gdyby nie upadek, prawdopodobnie tak samo byłoby w Holandii. Następnie odniósł jeszcze dwa triumfy – w Niemczech i Czechach, po czym dość pewnie zmierzał po tytuł. Końcówka sezonu była nieco słabsza, ale mistrzostwo zagwarantował sobie już w przedostatniej rundzie w Malezji.

Imię i nazwisko: Iker Lecuona
Wiek: 20 lata
Narodowość: Hiszpania
Numer startowy: 27
Aktualny zespół: Tech3 KTM
Osiągnięcia: 2x podium (Moto2)
Wyścigi: 55 (Moto2), 1 (MotoGP)
Zwycięstwa: brak
Podium: 2 (Moto2)
Pole position: brak

Ikera Lecuonę od powyższej dwójki rywali do miana Debiutanta Roku odróżnia najbardziej to, że nie ma brata w grand prix. A tak na poważnie, jego droga do królewskiej klasy była nieco inna. To zawodnik o 4 lata młodszy od wspomnianej wyżej dwójki. Jeszcze w 2016 roku ścigał się na pełen etat w mistrzostwach Europy CEV Moto2. Nie był tam wyróżniającym się zawodnikiem. Ani razu nie udało mu się stanąć na podium, otrzymał jednak szansę zastępstwa na dwa wyścigi w grand prix w Moto2. Punktów nie zdobył, ale wystarczyło to, by zdecydowano się powierzyć mu motocykl do końca sezonu.

Rok 2017 rozpoczął się niefortunnie – od kontuzji na testach i opuszczeniu pierwszych wyścigów. Gdy wrócił, wyniki miał zwyczajnie słabe. Tylko raz zapunktował, finiszując na 14. miejscu w Malezji. Drugi pełny sezon był nieco lepszy – i do tego zwieńczony podium w Walencji. Bardzo podobne wyniki notował w sezonie 2019, również zdobywając jedno podium – w Tajlandii. Uwagę zwrócił na niego KTM, decydując się – ku zaskoczeniu wielu – na zatrudnienie go w MotoGP, w satelickim zespole Tech3, udowadniając, jak bardzo dba o wprowadzanie do królewskiej klasy młodych talentów.

Co więcej, w obliczu kontuzji Miguela Oliveiry młody Hiszpan otrzymał szansę jednorazowego startu i debiutu w MotoGP w kończącym sezon 2019 GP Walencji. 19-letni jeszcze wtedy, rzucony na bardzo głęboką wodę zawodnik radził sobie co najmniej przyzwoicie, jednak zaliczył upadek. Pozostawił mimo to po sobie dobre wrażenie i wcale nie musi stać na straconej pozycji w walce z Bradem Binderem i Alexem Marquezem.

 Loading ...