BMW może stracić Razgatlioglu! W tle MotoGP

Menedżer Topraka Razgatlıoğlu, Kenan Sofuoğlu, poinformował BMW, że turecki zawodnik chce przejść do MotoGP na sezon 2025. Obecny kontrakt Razgatlıoğlu z BMW to umowa na dwa lata, która wygasa na koniec 2025 roku, jednak Sofuoğlu sugeruje, że może zostać uruchomiona klauzula dotyczącą MotoGP.

Sofuoğlu powiedział Speedweek: „Jest duże zainteresowanie Toprakiem w padoku MotoGP, już na przyszły rok. Mamy dwuletni kontrakt z BMW, ale już poinformowałem BMW, że chcemy opuścić mistrzostwa świata World Superbike pod koniec tego roku i przejść do MotoGP. Wytłumaczyłem im, że jest to życzenie Topraka.”

Kliknij, aby pominąć reklamę

Sofuoğlu stwierdził, że Razgatlıoğlu podejmie decyzję o przejściu, jeśli otrzyma ofertę od zespołu fabrycznego, jednak miejsca w KTM i Ducati na 2025 rok są już zajęte. Dostępne opcje są ograniczone i w zasadzie ograniczają się tylko do Yamahy i Hondy, ponieważ Aprilia dąży do podpisania kontraktu z Marco Bezzecchim, aby współpracował on z Jorge Martinem. Chyba że rozwiązaniem okaże się umowa z zespołem satelickim.

Mimo że Razgatlıoğlu zdobył mistrzostwo WSBK w 2021 roku z Yamahą, zakończył współpracę z japońską marką pod koniec zeszłego sezonu, aby przejść do BMW. Razgatlıoğlu nie jest jednak zupełnym nowicjuszem na motocyklach grand prix, ponieważ przeprowadził już prywatne testy z Yamahą.

BMW rozważa potencjalne wejście do MotoGP w 2027 roku, co zbiegnie się z wielkimi zmianami w przepisach MotoGP. Najprawdopodobniej BMW mogłoby wtedy zrobić taki krok ze swoją najwiekszą gwiazdą. Jednak obecny lider klasyfikacji generalnej WSBK wówczas miałby już 30 lat.

Kliknij, aby pominąć reklamę

Źródło: motorsportweek.com

Powiązane artykuły

22 komentarzy

  1. Pewnie potrzebowałby sporo czasu na odnalezienie się w MotoGP, inne opony, hamulce, całe motocykle… ale jak się odnajdzie już?! ALE TO BĘDZIE ŚCIGANIE! Marquezy, Acosty, Bagnaie, a do tego jeszcze chłop, który w WSBK robi co chce z każdym na hamowaniach. Bym mocno kibicował 🙂

    0
    0
    1. Toprak rzadko potrzebuje czas na odnalezienie się na nowym sprzęcie. Patrząc na skład Hondy, to od pierwszego wyścigu byłby najlepszy. Fabio jest wybitny, więc z nim miałby problem.
      Zobaczymy co wybierze, do WSBK zawsze może wrócić i walczyć o kolejne mistrzostwa.

      0
      0
        1. Jako tako właśnie mocnych sygnałów że chcą wrócić to nie ma, są tylko wypowiedzi osób które sobie tego życzą jak Casey Stoner czy Herve Poncheral (osób które defacto nie są w żadnym stopniu związani z marką), jakąś nadzieją jest projekt Bimoty w WSBK i w zasadzie brak promocji w przyszłości marki Kawasaki w WSBK i to może kogoś skłonić żeby zaangażować markę gdzieś indziej, w przypadku 3 innych marek jak BMW, MV Agusta czy Triumph to sytuacja wygląda trochę inaczej:
          – w 2 pierwszych mamy oficjalne wypowiedzi wysoko postawionych pracowników że rozważają dołączenie (a to jest bardzo dużo)
          – w trzecim wypadku mamy dostarczanie silników do M2 a po jakimś czasie MGP jest naturalnym krokiem
          – dodając o możliwym powrocie Kawasaki nie piszą chyba żadne źródła, nie ma wypowiedzi osób w koncernie które by wypowiadały się w sposób że rozważają powrót (chociaż w motorsporcie zdarzało się że nowy producent gdzieś się pojawiał mimo tych sygnałów )

          0
          0
  2. Oby tylko nie okazało się że są to „za wysokie progi…..itd”.

    Ale przy tej „średnicy” jaka teraz jest w MGP od 11 miejsca w dół w kłalifaju :-)) ( bez FQ i AR) to każdy po którym widać potencjał , ogromną motywację i wolę walki powinien dostać szansę w MGP a ci którym taka szansa przez kilka sezonów nie wyszła powinni przejść np. WSBK bo obniżają poziom MGP. Myślę że taki Toprak może być bardzo zmotywowany aby zrobić w MGP zamieszanie i dać czadu. Jak mu nie wyjdzie to po prostu – out – i w jego miejsce kolejny rokujący zawodnik aż w końcu w MGP uda się zgomadzić więcej zawodników podobnych do Acosty ( bo moim zdaniem Fermin nim nie jest – ale to tylko moja prywatna opinia) i nareszcie widowisko będzie emocjonujące na maxa :-)))

    0
    0
      1. Przecież toprak miał testy już na Yamah- sze i nic rewelacyjnego nie pokazał.
        Nie wtopi się ot tak w maszynę MotoGP, to na co pozwala mu motocykl w wsbk będzie nie do zaakceptowania w MotoGP.
        Już kilka artykułów czytałem i wszystkie mówią to samo jego styl nie pozwoli mu na uspokojenie maszyny przed kolejnym zakrętem i będzie miał trudności z zmianą kierunku utrzymaniem prędkości w zakręcie i przyczepnością na wyjściu .
        I o tym w wszystkich wywiadach słychać jak coś jest nie tak z ogarnięciem maszyny , mówiła o tym marqez pedrosa bagania Lorenzo.
        Jak maszyna wpadnie w rezonans to nawet elektronika nie ogarnie i dajesz w gaz a kontrola trakcji tnie moment obrotowy bo tylna guma zaczyna się ślizgać.
        Zresztą w tym roku jest dobry bo Alvaro dostał 7.5kg dodatkowej masy resorowane nie będącej częścią jego ciała.
        Kompletny debilizm ….

        0
        0
        1. Tak, miał testy na Yamasze, która miała wywalone na jego testy i była poniekąd powodem jego odejścia z Yamahy. I o czym to świadczy? Jeśli dobrze pamiętam, pierwsze spotkanie Oliveiry z maszyną MotoGP też było problematyczne, a później parę wyscigów wygrał, został wręcz specjalistą w jeździe w trudnych warunkach deszczowych.

          Co do Bautisty: wiele w MotoGP nie wywalczył, bo nigdy nie miał topowego motocykla (a przypomnijcie sobie jak dostał fabryczne Ducati na jeden wyścig w 2018), a po drugie to co wy porównujecie? Ducati które po prostu deklasuje wszystkie inne motocykle w SBK vs BMW, które od dawna nie było w topce SBK i gdzie inni zawodnicy są daleeeeeko za Toprakiem.

          0
          0
        2. Nie do końca, bo styl zawsze można próbować zmienić. Jeśli zrobisz jeden test w środku sezonu – to się nie uda. Ale przejdziesz cały cykl przygotowań, włącznie z testami po- i przedsezonowymi, to może się udać. Toprak ujeżdżał trzy różne motocykle WSBK i na wszystkich wygrywał praktycznie od początku. Wygrywał w Red Bull Rookies Cup, wygrywał na 600-tce stockowej, na litrze. Gość jest porąbany. Prawdopodobnie wsiadłby na Hondę z WSBK i też by wygrywał. Nie mówimy o gościu, u którego zagrała kombinacja on + motocykl, tylko to on robi kombinację która wygrywa.

          0
          0
          1. Paweł
            W wsbk robi robotę tego nie da się ukryć, tylko gdzie Bautista był na dzikiej karcie w zeszłym sezonie w MotoGP? A zdaje się w wsbk objeżdżał topraka I zrobił majstra.
            On już nie jest młody, trafił w beznadziejny moment, za dwa sezony zmiana w MotoGP, a to przynajmniej tyle będzie potrzebował żeby odnaleźć się w stawce.
            Sorry gdzie Toprakowi do top 10 ! I niby w jakim zespole – satelicie miałby jeździć?
            Dla mnie bujda na resorach.

            0
            0
  3. MotoGP to top of the top. Spokojnie z tym podbijaniem serii. Po drugie obecnie w stawce rządzi Ducati. I nie zapowiada się, żeby uklad sił się zmienił do zmiany regulaminu a Toprak raczej na Ducati nie skonczy. Bautista tez gdyby taki świetny był to by z MotoGP nie wypadł. Nikt stamtąd nie wyrzuca perspektywicznych zawodników. Wypadają najsłabsi i motocykl nie tu nic do rzeczy.

    0
    0

Dodaj komentarz

Back to top button