Zawodnik CWM LCR Honda, Cal Crutchlow wywalczył szóste miejsce w sobotnim Dutch TT. Brytyjczyk dobrze ruszył z siódmego pola, a potem przez cały czas musiał walczyć z grupą pięciu innych kierowców MotoGP. Podczas gdy czołówka odjechała od reszty, w grupie rywalizującej o piąte miejsce, zawodnicy wyprzedzali się niemalże w każdym zakręcie.
Ostatecznie Crutchlow wywalczył szóste miejsce i zdobył punkty po raz pierwszy w ostatnich czterech wyścigach. Do swojego konta dodał 10 „oczek” i jest siódmy w klasyfikacji generalnej. Cal zyskał też sporo pewności siebie przed kolejnym wyścigiem. A ten odbędzie się na jednym z tych torów, na których święcił największe sukcesy w MotoGP – niemieckim obiekcie Sachsenring.
Cal Crutchlow #35 – 6. miejsce: „W ostatnich trzech wyścigach nie dojechałem do mety po upadkach, z których część było moją winą, a część nie. Musiałem więc ukończyć te zmagania, ale strata 24 sekund do lidera to nie jest miejsce, w którym chcielibyśmy być. Myślę, że mieliśmy potencjał na czwartą pozycję. Nie mogłem jednak uciec grupie, bo na prostej motocykle rywali były szybsze od mojego.”
„Andrea Dovizioso wyprzedził mnie na prostej sześć czy siedem razy, co mocno zaburzyło mój rytm i uniemożliwiło odjechanie od niego. Tak czy inaczej, dobrze bawiłem się walcząc z nim. Ściganie się z innymi też było fajne, ale szczerze mówiąc, chcieliśmy być nieco wyżej. Tak czy inaczej wiedziałem, że muszę dojechać do mety, więc szóste miejsce nie jest złe”.
Źródło: LCR Honda
Tytuł mówi wszystko :D