Zwycięzca kwalifikacji GP Wielkiej Brytanii – Cal Crutchlow – potwierdził, że na Silverstone korzysta z nowego podwozia, udostępnionego przez HRC. To pierwsze pole position w Wielkiej Brytanii, dla Brytyjczyka, od 39 lat.
Ale #35 był szybki nie tylko na mokrej nawierzchni. Zawodnik LCR Hondy potwierdził, że otrzymał od sportowego działu Hondy nowe podwozie. Nie jest to jednak podwozie na rok 2017. „To prawda, korzystam z nowego podwozia. HRC i Honda chciały, bym ocenił to podwozie, więc to zrobiłem. Miałem je w kwalifikacjach, ale nie wiem, jaka jest decyzja co do wyścigu. Nie jesteśmy pewni, ale odczucia są dobre. Jest nieco inne.” – powiedział.
„Z jednej strony jest lepsze, z innej gorsze. Nieco nam dodaje, nieco odejmuje, ale po prostu je dla nich oceniam i zobaczymy, może skorzystam z niego w niedzielę.” – dodał zwycięzca GP Czech.
Crutchlow obawia się, że tempo rywali w niedzielę będzie o wiele lepsze niż w mokrych kwalifikacjach. Co ciekawe, obawia się zawodników, którzy zajęli dalsze pozycje. „Sądzę, że Ducati mogą nas rozjechać. Sprawy zmieniają się bardzo szybko. Marc (Marquez) ma dobre tempo, Maverick (Vinales) ma dobre tempo, Valentino (Rossi) też ma dobre tempo, jeśli znajdzie coś dodatkowego rano.”
„Ale Ducati powinny jechać jakby przy okazji palili papierosa, w porównaniu z nami. Mamy nagrania z tego, jak wszyscy przyspieszają. Na tym torze wiele nie tracimy, ale oni i tak zyskują trzy dziesiąte sekundy na każdym wyjściu z zakrętu na proste, co oznacza, że musimy jechać o sześć dziesiątych lepiej w reszcie toru.” – dodał.