Cal Crutchlow skrytykował osoby, które szybko rzuciły się do sugerowania mu – głównie w mediach społecznościowych – że to on powinien zastąpić Daniego Pedrosę na motocyklu Repsol Hondy. Zdaniem Brytyjczyka, to oznaka braku szacunku wobec Hiszpana, który łamiąc obojczyk musi opuścić Japonię i udać się do Europy na zabieg operacyjny.
„Naprawdę przykro mi, że Dani odniósł kontuzję – ale mam dość ludzi, którzy pytają mnie na twitterze – jeszcze zanim on wylądował po swoim high-sidzie – czy go zastąpię, sugerując jednocześnie, że HRC powinno mnie w tej sytuacji wsadzić na motocykl.” – powiedział po pierwszym dniu weekendu na Motegi Cal Crutchlow.
„To absurdalne – zawodnikom powinno się okazywać większy respekt kiedy się przewracają. Ludzie nie powinni od razu wyciągać swoich wniosków.” – dodał zawodnik LCR Hondy. Ostatecznie, Pedrosę zastąpi w Repsol Hondzie Hiroshi Aoyama. Japończyk robił to już w zeszłym sezonie, kiedy Pedrosa pauzował na początku sezonu.
Crutchlow jest całkiem zadowolony po piątku – zakończył go na dobrej, piątej pozycji. „To nie był zły dzień, nawet jeżeli czuję się nieco zmęczony. Ogólnie jestem całkiem zadowolony z tego, jak pracuje motocykl. Wciąż jest miejsce na poprawki – w kilku miejscach toru mamy pewne problemy, ale jestem całkiem zadowolony.”
„Próbowaliśmy kilku różnych ustawień motocykla i prawdopodobnie nieco czasu zmarnowaliśmy, ale taki był plan. Jutro skupimy się na zebranych danych i mamy nadzieję, że wykonamy jeszcze jakiś krok do przodu.” – dodał Crutchlow.
Źródło: motorcyclenews.com
CC zapomniał że to jest też business w w biznesie nie ma zmiłuj – show must go on – business must run – c’est la vie. CC i inni to trybiki ( mniej lub bardziej ważne) potężnej machiny w której liczą się przede wszystkim pieniądze.