Pierwszy dzień treningów, a właściwie treningu, na torze Assen przed wyścigiem o IVECO TT Assen za nami. W czołowej piątce klasy MotoGP, której wypowiedzi przedstawiamy już poniżej, znalazło się trzech Włochów.
Podczas całej pierwszej sesji treningowej na obiekcie w Holandii padało i było dość chłodno. W takich warunkach najszybszy był Marco Simoncelli, który raz jeszcze pokazał, że jest w bardzo dobrej dyspozycji. Nieco ponad trzy dziesiąte stracił do Włocha jego rodak, który dziś po raz pierwszy jeździł na zmodernizowanym Desmosecdici – GP11.1. Mowa oczywiście o Valentino Rossim, który o nieco ponad jedną dziesiątą sekundy pokonał Casey’a Stonera. Zaraz za Australijczykiem, na czwartym miejscu, dzień zakończył Andrea Dovizioso, który był o ponad 0.3sek szybszy od Jorge Lorenzo.
Z powodu wycieku oleju z motocykla Alexa Baldoliniego w trakcie FP1 klasy Moto2, ostatecznie odwołano popołudniowe treningi wszystkich trzech kategorii. Ostatecznie zawodnicy MotoGP jutro nadrobią stracony czas, bo zamiast trwającej czterdzieści pięć minut sesji FP3, będą mieli półtoragodzinne FP2. Jak jednak wielu przyznaje, dwa treningi liczące trzy kwadranse to nie to samo co jedna trwająca dwa razy tyle. Mając dłuższą przerwę można bowiem wprowadzić w motocyklu bardziej radykalne zmiany.
Marco Simoncelli, pierwsze miejsce, 1’49.046, 17 okrążeń
Szkoda, że po południu nie mogliśmy jeździć z powodu warunków, jakie panowały na torze. Tak czy inaczej jednak będziemy w stanie nadrobić stracony dziś czas jutro. Tego poranka bardzo dobrze mi poszło na bardzo mokrym torze, a my byliśmy w stanie zebrać cenne dane i uzyskać dobre wyczucie motocykla. Jestem zadowolony i nie mogę się doczekać, jak jutro wskoczę na maszynę. Wypróbujemy czegoś nowego jeśli chodzi o ustawienia przodu i kilka różnych solucji ustawień elektroniki. Póki co jednak mamy dobrą trakcję i stabilność tyłu.
Valentino Rossi, drugie miejsce, 1’49.396, 18 okrążeń
Za nami dopiero jeden trening na nowym motocyklu, więc zbyt wcześnie na wydawanie pełnej opinii, ale pierwsze wyczucia są bardzo dobre. GP11 było szybkie na mokrym torze, a GP11.1 jest nawet lepsze, więc pozytywne aspekty się nie zmieniły, ale chcę zobaczyć, jak pójdzie nam na suchym torze. Szkoda, że anulowano popołudniową sesję z powodu wycieku oleju podczas treningu Moto2. Fajnie byłoby kontynuować to, co zaczęliśmy bez względu na to, czy byłoby mokro czy sucho. Jutro będziemy mieli półtoragodzinną sesję, ale będziemy musieli pracować inaczej niż zwykle, bo nie będziemy mogli wykonać tak wielu zmian jak to możliwe przy dwóch sesjach. Tak czy inaczej, teraz jesteśmy szczęśliwi. Nowa skrzynia biegów pomaga w przyspieszaniu na wyjściach z zakrętów, a tył motocykla jest stabilniejszy. Teraz mogę jeździć bardziej naturalnie. Mamy jeszcze kilka małych rzeczy do poprawy jeśli chodzi o charakter motocykla, ale będziemy kontynuowali pracę, którą zaczęliśmy.
Casey Stoner, trzecie miejsce, 1’49.527, 12 okrążeń
Poranna sesja była przydatna w uzyskaniu kolejnych doświadczeń na mokrym torze, bowiem wciąż mamy niewiele danych jeśli chodzi o jazdę w takich warunkach na RC 212V. Pracowaliśmy nad ogólną poprawą ustawień motocykla oraz nad tym, by krawędź opony nieco bardziej się rozgrzewała. Skupiliśmy się nad tym w porannej sesji, podczas ostatniego wyjazdu poszło mi nieco lepiej, ale miałem za mało czasu by odpowiednio rozgrzać oponę i przejechać kilka okrążeń więcej, co dałoby przewagę. Po południu chcieliśmy kontynuować rozpoczętą pracę, ale niestety olej na torze z motocykli klasy Moto2 uniemożliwił nam to. Jutro wrócimy jednak na maszynę i zobaczymy, co będziemy w stanie osiągnąć.
Andrea Dovizioso, czwarte miejsce, 1’49.640, 17 okrążeń
Rano znaleźliśmy dobre ustawienia bazowe, dzięki którym byłem szybki już od początku. Nie miałem jednak zbyt dużej przyczepności, więc pomiędzy pierwszym i drugim wyjazdem dokonaliśmy pewnych zmian, dzięki czemu potem motocykl lepiej pracował. Mieliśmy w planach kolejne ulepszenia w popołudniowej sesji, jako, że mieliśmy jeszcze pewien zapas. Dziś jednak dobrze nam poszło bez podejmowania zbytniego ryzyka. Szkoda, że nie mogliśmy jeździć po południu, ale za to jutro poranny trening będzie dłuższy, żeby nadrobić stracony czas. W zależności od pogody, jutro rozpoczniemy pracę na etapie, na którym dziś ją zakończyliśmy.
Jorge Lorenzo, piąte miejsce, 1’49.995, 12 okrążeń
Pokonałem trochę okrążeń dzisiejszego poranka, zdobywając przy okazji sporo ważnych informacji jeśli chodzi o te warunki, które powinny się utrzymać przez cały weekend. Niestety niektórzy zawodnicy Moto2 zgubili olej, przez co tor był brudny i nie zdążono go wyczyścić na czas rozpoczęcia naszego drugiego treningu. Przejechałem tylko dwanaście okrążeń, ale to wystarczyło byśmy zobaczyli, jak idzie nam na mokrym torze. To dla nas specjalny moment, bo jeździmy tutaj w specjalnym malowaniu z okazji rocznicy pięćdziesięciolecia startów Yamahy w wyścigach Grand Prix. Tym ważniejsze jest więc wywalczenie jak najlepszego rezultatu. Damy z siebie, jak zwykle, maksimum.
Tak jak wspomnieliśmy wcześniej, jutro w godzinach od 9:50 do 11:20 zawodnicy klasy MotoGP wezmą udział w drugim treningu wolnym. O 13:55 kierowcy klasy królewskiej ruszą tymczasem do, trwającej godzinę, sesji kwalifikacyjnej, która zadecyduje o ich ustawieniu na starcie do wyścigu o IVECO TT Assen.