Jeden z głównych kandydatów do mistrzowskiego tytułu –Daniel Pedrosa, podczas dzisiejszej drugiej sesji treningowej, na 28 minut przed jej końcem zaliczył upadek, po którym nie wiadomo czy Hiszpan będzie mógł wziąć udział w niedzielnym wyścigu.
Ten 20-letni debiutant w klasie MotoGP, jest aktualnie jest drugi w „generalce” i traci do swojego team-partnera — Nicky’ego Hayden’a 25 punktów. Dani był bardzo szybki podczas FP2, na tyle szybki, że kiedy musiał odpuścić prawie połowę treningu to spadł zaledwie na drugą pozycję (szybszy był od niego jedynie Włoch Loris Capirossi).
„Dziwny” wypadek Pedrosy wydarzył się na zakręcie nr 13, kiedy to Dani zachaczył kolanem o pobocze, po czym po krótkim „locie” nad motocyklem, Hiszpan wyleciał z toru. Wygląda na to, że ten upadek wywołał u niego jakąś kontuzję kolana.
Mistrz Świata z klasy 250cc od razu po upadku udał się do Clinica Mobile, gdzie założono mu cztery szwy na kolanie, gdzie miał ranę szerokości 2 cm.
Szwy te bardzo ograniczają ruchy prawej nogi Pedrosy. Wypadek ten uszkodził również jego duży palec u lewej stopy. Dani wraz z zespołem podejmie decyzję o tym czy weźmie udział w kwalifikacjach i w wyścigu przed lub po jutrzejszych FP3.
„Dziś wszytko toczyło się po dobrej myśli. Dobrze czułem się na motocyklu i komfortowo jechałem swoim tempem,” powiedział Pedrosa po wypadku. ”Ale potem przewróciłem się na 13 zakręcie i wylądowałem bardzo twardo. Zacząłem od małego uślizgu przedniej opony co spowodowało, że motocykl nieco opadł i zahaczyłem kolanem o krawężnik. Jestem prawie pewny, że właśnie to zdarzenie spowodowało moje obrażenia. Pamiętam całe zajście, co jest dobrą oznaką i po wypadku byłem w stanie wstać o własnych siłach, jednak było to bardzo bolesne. Jutro zobaczymy jak się będę czuł i wraz z ekipą podejmiemy decyzję czy wystartujemy w porannej sesji treningowej. Mam nadzieję, że jednak uda mi się wystartować.”
„Dani od początku miał bardzo szybkie tempo – poprawiał się z okrążenia na okrążenie, nawet szybciej niż zazwyczaj, ale wtedy wpadł w „pułapkę”,” dodał menadżer teamu Makoto Tanaka. ”Zazwyczaj zawodnik wychodzi cało z upadków gdzie, „brakuje” przodu, ale kiedy jest to high-side lądowanie jest bardzo bolesne i na nieszczęście Dani jeszcze kontuzjował sobie kolano. Odszedł potem o własnych siłach z miejsca wypadku, co jest dobrym znakiem, a my musimy poczekać i zastanowić się czy jutro narażać zdrowie naszego zawodnika.”
Szczególne jest to, że wyścig w Malezji rozpoczyna serię trzech wyścigów pod rząd, więc jeśli nawet Dani nie weźmie udziału w tej rundzie, to będzie musiał szybko wrócić do zdrowia, jeśli nadal chce myśleć o miejscu w pierwszej trójce na koniec sezonu.
Wyścig na torze Sepang jest 13. z 17. rund Motocyklowych Mistrzostw Świata.
źródło: crash.net