Mick Doohan przed ostatnią fazą sezonu MotoGP przewiduje, że w swojej domowej rundzie jedną z wiodących postaci może być jego rodak, Jack Miller, który ma już na koncie wygrany wyścig, jednak było to zwycięstwo na mokrym torze. Zdaniem byłego czempiona klasy 500ccm, Miller na Phillip Island może zadziwić także i na suchej nawierzchni.
Miller opuścił w tym roku kilka wyścigów z powodu kontuzji. Zawodnik, który trafił do MotoGP wprost z Moto3 wciąż się uczy i mimo, że na suchym torze nie ma jeszcze dobrych wyników, to jest bezpieczny pod skrzydłami Hondy, dla której będzie jeździł także i za rok.
„Jestem pewien, że będzie dawał z siebie co najlepsze i pokaże swoje osiągi w Australii, na Phillip Island. Układ toru może faktycznie bardzo mu pasować i być może będzie w stanie pokazać, że potrafi nadążyć za tymi wszystkimi facetami także na suchej nawierzchni. Mieliśmy już w tym roku ośmiu różnych zwycięzców. Więc niby dlaczego nie miałoby się tak wydarzyć?” – powiedział Doohan.
Australijskiego mistrza zadziwia natomiast Valentino Rossi. Doohan jest pod wrażeniem energii, jaką ma zawodnik fabrycznej ekipy Yamahy, mimo że musi zmagać się z wieloma młodszymi rywalami. Mimo to nie odpuszcza i kolejny już raz walczy z całych sił o powrót na tron mistrzostw świata.
„Nie widziałem go tak entuzjastycznie podchodzącego do ścigania od czasu, kiedy po raz pierwszy zobaczyłem go w MotoGP – nie staje się coraz młodszy, ale nie jest też wolniejszy. Nie mam pojędzia, co pcha go naprzód po tych 20 latach spędzonych na szczycie sportu, ale cokolwiek to jest, to dobre dla tego sportu. To on jest powodem tego, że wszyscy włączają telewizory czy ustawiają się w kolejkach po bilety.” – dodał Australijczyk.
Źródło: motogp.com
Jestem tego samego zdania co Doohan a to przecież nie jest byle kto. VR jeszcze sięgnie po kolejny tytuł MŚ ale nie w tym sezonie. Życzę mu tego z całego serca :-)))
Jeszcze nie tak dawno (kiedy goscil w garazu Stonera) Pan Doohan mial calkiem inne zdanie o Rossim.
Brakuje Rossiemu pod drugą ręką Marqueza!
Byłby komplet największych gwiazd MotoGP!
Wychodzi na to,że prawdziwy talent rodzi się
co 14 lat !!!