Operacja złamanego obojczyka Andrei Dovizioso zakończyła się powodzeniem i Włoch ma stanąć na starcie pierwszej rundy sezonu MotoGP na torze Jerez. Pierwszy wyścig odbędzie się już 19 lipca. Przypoomnijmy, że zawodnik Ducati doznał kontuzji w regionalnej imprezie motocrossowej w niedzielę.
Dovizioso od razu rozpoczął rehabilitację tak, aby na pierwszy wyścig być w pełni sił. Normalnie, taki uraz zostawionoby aby ramię uległo zaleczeniu, jednak wraz z Ducati podjęto decyzję o przeprowadzeniu zabiegu operacyjnego, który ma przyspieszyć leczenie.
Wciąż trwają negocjacje Andrei Dovizioso z Ducati. Rozmowy toczą się co prawda wolno, jednak Simone Battistella przyznał w wywiadzie dla Sky Sports we Włoszech, że prowadzony przez niego zawodnik na 99% pozostanie w Ducati na kolejny rok. Największą kością niezgody ma być wysokość honorarium dla #04.
Jasne że wystartuje, nie może sobie pozwolić na utratę punktów, mówiąc szczerze w mojej opinii ten sezon to jego największą szansa na mistrzostwo, sezon krótki, presja będzie ogromna, tutaj może procentować doświadczenie Doviego, choć też wiadomo że Marquez nie jest już tym samym zawodnikiem co kilka sezonów temu i nie palą mu się styki pod presją, nie popełnia tyle błędów, dojeżdża wyścigi jednak sądzę że to właśnie w błędach Marka przy krótkim sezonie Andrea może szukać swojej szansy
Szkoda tego obojczyka. Ten sezon to jego czas. Do trzech razy sztuka..a nie czekaj XD
Podziwiam chłopa, kiedy w niedziele? złamał obojczyk i już zapierdziela na siłowni. Miał ogromnego pecha, tak długo odwlekali start sezonu i akurat 2 tyg przed musiał sobie coś zrobić. Oby wyzdrowiał szybko i konkurował z Mareczkiem o mistrzostwo.
nie może sobie pozwolić na stratę punktów ale w pełni sił też napewno nie będzie.teraz jak miał szlifowac najwyższa formę to kontuzja zmusi go do ograniczenia treningu. Robotem nie jest i będzie na bank osłabiony