Andrea Dovizoso przyznał, że stracił szanse na zwycięstwo na Red Bull Ringu po tym, jak nadmiernemu zużyciu uległa tylna opona. Doszło do tego, gdy zawodnik Ducati starał się przez długi czas wyprzedzić Jorge Lorenzo, który finalnie zwyciężył w GP Austrii.
„Ostatecznie być może dobór opon nie był najlepszy, ale poza tym nie byłem w stanie wyprzedzić Jorge. Może za bardzo zużyłem tylną oponę, gdy starałem się go wyprzedzić. Ostatecznie nie zrobiłem tego. Byłem szybszy w pierwszej fazie wyścigu, ale nie potrafiłem tak naprawdę dobrze przygotować sobie manewru wyprzedzania.” – powiedział trzeci na mecie Dovizioso.
„Z pewnością efekt był taki, że potem musiałem mocno zwolnić. Gdy do końca zostało 10 okrążeń, zrobiłem niewielki błąd, ale miałem już kłopoty z prawą stroną tylnej opony.” – dodał zawodnik Ducati.
#04 przed wyścigiem nie spodziewał się, że Marquez oderwie się na kilkadziesiąt metrów na prowadzeniu. „Początkowo obawiałem się tego trochę, ponieważ było to niespodziewane. Ale po siedmiu-ośmiu okrążeniach zrozumiałem, że nie jest od nas szybszy. Skupiałem się więc na Jorge, nie na Marcu. Myślałem, że jeśli wyprzedzę Jorge, to mój wyścig będzie od tej chwili nieco lepszy. Ale nigdy nie wiesz, jak mogłoby być.” – skomentował Andrea Dovizioso.
„Niestety, straciłem zbyt dużo, gdy wyjechałem poza tor. Nie mogłem jechać w dobry sposób na ostatnich trzech okrążeniach. Z powodu zużycia tylnej opony, trudno mi było wychodzić z niektórych zakrętów.” – dodał.
Źródło: motorsport.com
Fot. Ducati
Tak jest. Twoja twarda opona się zużyła jak jechałeś po śladzie za Lorkiem a Lorka miękka cisnącego metr przed tobą nie….