Zdaniem Davide Tardozziego z Ducati, w minioną niedzielę na padoku panował na tyle duży chaos, że nikt nawet nie poinformował zespołu o spotkaniu, na którym podjęto ostateczną decyzję o odwołaniu wyścigu o GP Wielkiej Brytanii. W związku z tym nie wszyscy zawodnicy mogli wyrazić swoją opinie. Zabrakło wśród nich m.in. Andrei Dovizioso, który po prostu nie wiedział o spotkaniu.
I tak zdecydowana większość zawodników była przeciwna rozegraniu wyścigu, więc nieobecność Doviego nic nie zmieniła. Jak się okazało, nie została wystosowana do zespołów oficjalna prośba z przybyciem do biura stowarzyszenia IRTA. Nieoficjalnie wszelkie informacje przekazywać mieli Dani Pedrosa oraz Aleix Espargaro.
„Wczoraj po południu nie dostałem żadnego oficjalnego powiadomienia o spotkaniu między zawodnikami i Komisją Wyścigową, aby podjąć decyzję w sprawie odwołania grand prix.” – powiedział w poniedziałek Davide Tardozzi. „Inicjatywa spotkania z Dyrekcją Wyścigu wyszła spontanicznie z grupy zawodników, którzy między sobą informowali się o spotkaniu w biurze IRTA. Na przykład, Jorge Lorenzo został poinformowany przez swojego menedżera, Alberta Valerę, który słyszał o tym od Aleixa Espargaro.”
„Nie wszyscy zawodnicy byli obecni, ponieważ niektórzy nie zostali poinformowani, a inni pojawili się tylko dlatego, ze zobaczyli zdjęcia w telewizji. Nikt oficjalnie ich nie wzywał. Tak było w moim przypadku – zobaczyłem ujęcia w TV i poszedłem sprawdzić, co tam się dzieje. Tak jak zwykle, menedżerowie nie stawiają się na spotkaniach, tak samo jak nie jesteśmy obecni w oficjalnie organizowanych spotkaniach Komisji Bezpieczeństwa w piątki.”
Ducati było jedynym fabrycznym zespołem, który chciał przesunięcia wyścigu na poniedziałek, który w Wielkiej Brytanii był dniem wolnym. Pomysł ten nie spodobał się jednak innym fabrykom, które miały w perspektywie testy do odbycia.
Źródło: motorsport.com
Fot. Ducati
Piszecie tak jakby Ducati nie miało tych testów….
Powinno być: mimo, iż Ducati także miało testować w środę, zaproponowało przeniesienie wyścigu na poniedziałek co nie zaakceptowała reszta drużyn. . Rany
Z jednej strony nie ma się co dziwić że Ducati chciało przenieść wyścig, obaj zawodnicy są w formie i mieliby szanse na dublet. Jednak w ogóle nie rozumiem tłumaczenia innych ekip „że mają testy”. Kurczę to jakieś testy które mają kilkukrotnie w sezonie są ważniejsze od GP które powinno być priorytetem.
wszyscy mieli testy a na suchym wcale nie Ducati było najszybsze.
Zwyczajnie chcieli jechać dla kibiców i fairplay i o tym powinien być ten artykuł.