Home / MotoGP / Fabrizio pod obstrzałem

Fabrizio pod obstrzałem

Troy Corser oraz Noriyuki Haga skrytykowali młodego Włocha Michela Fabrizio za zbyt niebezpieczny manewr na ostatnim okrążeniu drugiego wyścigu na torze w Brnie. Pomimo odniesionej niedawno kontuzji Michel zaliczył dwa razy podium(jego pierwsze w karierze)podczas ostatniej rundy mistrzostw świata Superbike. Sam zawodnik nie krył swego zadowolenia z takiego przebiegu zawodów i niespecjalnie przejmuję się wypowiedziami innych uczestników słynnego już wyprzedzania.

Po pięciu czy sześciu okrążeniach wyścigu pierwszego miałem małe problemy z przyczepnością ale moje tempo było OK, więc kiedy zobaczyłem innych kierowców przede mną pomyślałem ’przycisnę i spróbuję ich wyprzedzić’. W mojej głowie coś tak zaskoczyło, że mogłem ich dopaść. Dla mojego stylu, uślizgi opon są w porządku”-powiedział Fabrizio, który zakończył wyścig za Yukio Kagayamą i Jamesem Toselandem. W drugim wyścigu miały miejsce pewne zdarzenia, ale kiedy zobaczyłem Corsera i Hagę tuż przede mną pomyślałem, że jest możliwe ich wyprzedzenie…”.

Podczas ostatniego okrążenia było widać, że sam Corsem ma ochotę zabrać się za Hagę i kiedy rozpoczął manewr nagle z nikąd pojawił się Michel, który jednym, trzeba przyznać lekko szaleńczym, manewrem objechał obu doświadczonych kierowców. Po tym zajściu trzej kierowcy bark w bark walczyli do ostatnich metrów o miejsce na drugim stopniu podium, zwycięsko z tego pojedynku wyszedł Włoch.

Corsem dosyć krytycznie podszedł do zachowania młodego kierowcy i mocnymi słowami ocenił całe zajście. Wyprzedziłem Hagę i zajmowałem drugą pozycję, kiedy nagle pojawił się Fabrizio i wykonał kilka desperackich ruchów. Gdybym nie podniósł motocykla kiedy on wykonywał ten manewr na pewno uderzyłbym go i obaj poszlibyśmy na ziemię zabierając ze sobą także Noriego. To są wyścigi ale to na pewno było desperackie posunięcie. Wiem, że to młody chłopak, ale to wszystko mogło się zakończyć bardzo źle. Miał szczęście, że obaj go zauważyliśmy i wyprostowaliśmy motocykle. To wszystko działo się na ostatnich dwóch zakrętach więc nie ani ja ani Nori nie mieliśmy czasu aby odpowiedzieć. Po minięciu linii mety byłem mocno sfrustrowany i czułem się źle”-zakończył mistrz świata.

Noriyuki Haga podszedł do tego zdarzenia z większym dystansem, ale zachowanie Michela także nie do końca mu się podobało.”Byłem pewny, że mogę dzisiaj wygrać jednak nie byłem wstanie zachować moich opon w dobrym stanie przez dłuższy okres. To były dwa ciężkie wyścigi, ale tego się właśnie spodziewaliśmy, jednak nie jestem szczególnie zadowolony z postawy Fabrizio. Wyścigi to wyścigi, ale nie powinien on uderzać innych kierowców podczas wyprzedzania”

AUTOR: Redakcja

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
140 zapytań w 1,047 sek