Hiszpański zawodnik teamu Malboro Ducati po niebezpiecznym wypadku na torze Cataluny’a wrócił do walki. Jego wyniki w Niemczech i USA nie były jednak zadowalające, a to wszystko przez nawracającą się kontuzję obojczyka.
Po niefortuHiszpański zawodnik teamu Malboro Ducati po niebezpiecznym wypadku na torze Cataluny’a wrócił do walki. Jego wyniki w Niemczech i USA nie były jednak zadowalające, a to wszystko przez nawracającą się kontuzję obojczyka.
Po niefortunnym wypadku Sete trafił do Barcelońskiego szpitala. Tam przeszedł operację, podczas której jego poprzednia płytka na obojczyku została zamieniona na tytanową o większych rozmiarach. Hiszpan wrócił do walki, jednakże jego ramie nie było już tak silne.
Gdy Amerykańska Runda Mistrzostw Świata zakończyła się zawodnik Ducati udał się do Barcelony na kontrolne badanie. Niestety prześwietlenie wykazało osłabnięcie materiału. By uniknąć kolejnych kłopotów Sete musi przejść jeszcze jedną skomplikowaną operację, która ma na celu wzmocnienie obojczyka i całego barku zawodnika.
Kolejna rekonwalescencja czeka pechowego Hiszpana. Ta jednak ma być dużo krótsza i lekarze podtrzymują, że będzie mógł on wystąpić w kolejnej rundzie Grand Prix.
My możemy tylko życzyć mu szybkiego powrotu do zdrowia!
Źródło: www.motogp.com, www.crash.net