Kierownictwo Kawasaki już teraz martwi się o obsadę swojego zespołu na nadchodzący sezon 2009. Jest kilka nazwisk na liście potencjalnych kandydatów mogących zająć miejsce słabo spisującego się w tym roku Anthonego Westa. Japońska fabryka przeprowadziłKierownictwo Kawasaki już teraz martwi się o obsadę swojego zespołu na nadchodzący sezon 2009. Jest kilka nazwisk na liście potencjalnych kandydatów mogących zająć miejsce słabo spisującego się w tym roku Anthonego Westa. Japońska fabryka przeprowadziła wstępne rozmowy z Colinem Edwardsem na temat jego przyszłorocznych planów.
Pewny swojego miejsca zespole Kawasaki w roku 2009 może być John Hopkins, którego kontrakt obejmuję również sezon następny. Istnieje też możliwość, że „zieloni” wystawią w przyszłym roku 3 fabryczne maszyny, stąd to intensywne poszukiwania kolejnego kierowcy, jednak póki co są to plany nieco odległe.
Podczas ostatniej rundy we Francji na torze Le Mans, kierownik zespołu Kawasaki, Michael Bartholemy podjął rozmowy z Colinem Edwardsem. Rozmowy miały charakter wstępnych dyskusji na temat planów jakie snuję na kolejny sezon Teksańczyk.
Kierowca zespołu Tech 3 jest ostatnio w doskonałej formie, co potwierdził podczas ostatniego wyścigu stając na najniższym stopniu podium. Po zakończonym weekendzie udzielił krótkiej wypowiedzi dla magazynu MCN na temat ewentualnych przenosin. ”Niczego nie ukrywam, rozmawiałem z Kawasaki po raz pierwszy na Le Mans, jednak jeszcze dużo musi się wydarzyć. Patrzę co się aktualnie dzieję i obserwuję co się może wydarzyć. Ja szukam i oni szukają, zobaczymy jak to będzie.”
Menadżer Kawasaki nie ukrywa swoich aktualnych zamiarów: ”Mam listę osób, którymi jestem zainteresowany. Oczywiście mamy spis, ale to nie jest tak, że biegam od jednego spotkania do drugiego. Mogę jeszcze poczekać. Chcę dać szansę Anthonemy, zacznę szukać dopiero od rundy w Katalonii. Chcę wiedzieć, kto może być kandydatem i wtedy dopiero rozpocząć negocjację, nastąpi to od rundy w Katalonii.”
źródło:MCN