Na Le Mans doszło do potwierdzenia kolejnego spodziewanego kontraktu. Andrea Dovizioso pozostanie w ekipie Ducati i będzie bronił barw zespołu do końca 2020 roku. Dovizioso jest we włoskiej stajni od 2013 roku. Jako pierwszy od czasu Casey’a Stonera był w stanie powalczyć o tytuł mistrzowski, choć ostatecznie przegrał tytuł w ostatnim wyścigu sezonu 2017.
Negocjacje nie były łatwe, bowiem wzrosły oczekiwania finansowe Włocha, który prezentuje się zdecydowanie lepiej od Jorge Lorenzo, a nie znajdowało to odbicia w wynagrodzeniu. Po rozmowach z Hondą i Suzuki Dovizioso przyjął jednak ofertę Ducati i przedłużył kontrakt.
a zapytany podczas konferencji kto jest bliżej drugiego miejsca w zespole, wskazał na Millera i Petrucciego.
No to się teraz zacznie „atmosfera” w garażu Ducati :-))) Yamaha popatrzy na to i będzie miała takie małe déjà vu :-)))
jest też plotka w padoku że kontrakt Vinialesa miałby być wykupiony przez Suzuki, bo sam zainteresowany nie jest zadowolony z Yamahy i wtedy kolejny syn marnotrawny mógłby powrócić. ale to tylko gdzieś tam przeczytana plotka.
Ciekawy jestem na jaką kwotę opiewa kontrakt :)