Danilo Petrucci, który podczas upadku na testach w Australii doznał złamania trzech kości śródręcza, zamierza kontynuować weekend w Katarze już bez gipsowego ochraniacza na dłoni. Włoch na razie nie jest jeszcze pewny, czy dokończy grand prix.
Petrucci opuścił ostatnie testy i pojawił się dopiero na grand prix. W czwartek jeździł z ochraniaczem i sprawdzał, czy jest w ogóle możliwe wzięcie udziału w wyścigu. Mimo bólu udało mu się przejechać 17 okrążeń, ale uzyskał dopiero 15. czas.
„Jestem bardzo zmęczony i obolały, ale naprawdę zadowolony. Teraz czuję się bardziej zrelaksowany. Zeszła ze mnie presja bo wygląda na to, że mogę jeździć motocyklem. Ale będzie to trudne, ponieważ tutaj nie testowaliśmy.” – powiedział zawodnik.
„Na początku jeździłem z gipsowym ochraniaczem, ale nie wyglądało to za dobrze. Nie czułem dłoni, więc po dwóch kółkach zjechałem z toru i zmieniłem go. Potem jeździłem bez ochraniacza. Na pewno jest to bardziej ryzykowne. W niektórych partiach toru nie było możliwe w pełni otwierać przepustnicy. Hamowanie też jest trudne, bo operuję dłonią bardzo powoli. Muszę wkładać w jazdę wiele wysiłku.”
Petrucci był jednym z największych zaskoczeń przedsezonowych testów. W Malezji miał drugi czas, a w mokrym dniu na Phillip Island był najszybszy. Potem doszło do feralnego upadku i kontuzji.
Źródło: foxsportsasia.com