Home / MotoGP / Przed nami hiszpańska runda MotoGP

Przed nami hiszpańska runda MotoGP

Wyścig o Gran Premi Aperol de Catalunya, jest domowym wyścigiem dla czołowej trójki kierowców klasy królewskiej. Dani Pedrosa, Jorge Lorenzo i Marc Marquez, będą ze wszystkich sił starali się zdobyć maksymalna liczbę punktów i z jak najlepszej strony pokazać się swoim kibicom. Przed nami szósta runda sezonu!

Obecny Mistrz Świata klasy MotoGPJorge Lorenzo, pochodzi z Palma de Mallorca, ale obecnie mieszka w Barcelonie, Dani Pedrosa pochodzi z Sabadell, a Marc Marquez ze spokojnego katalońskiego miasta – Cervera. Nic więc dziwnego, że oprócz czysto sportowych powodów do walki, dla trójki hiszpańskich kierowców dochodzi jeszcze jeden – występ przed własną publicznością.

Na Circuit de Catalunya, swoje zwycięstwa w najwyższej klasie odnieśli już zarówno #26 (2008), jak i #99 (2010 i 2012), natomiast dla najmłodszego z Hiszpanów, będzie to debiut na motocyklu klasy MotoGP. Jednak nie jest mu obcy smak wygranej, ponieważ trzy lata temu triumfował tu na motocyklu o pojemności 125ccm.

Do momentu wygranej na Mugello, Lorenzo odniósł jedynie jedno zwycięstwo – podczas otwierającego sezon wyścigu w Katarze. Jednak ostatnia wygrana na toskańskim torze, pozwoliła mu na odrobienie kilku punktów do lidera Pedrosy, do którego traci teraz 12 oczek.

Natomiast Marquez – który obecnie jest trzeci w tabeli generalnej mistrzostw, traci już 26 punktów do Daniego Pedrosy. Jego niefortunnie zakończony wyścig podczas Grand Prix Włoch, zaprzepaścił szansę uzyskania kolejnego rekordu, jakim było by zdobycie pięciu podiów w pięciu wyścigach, jako 20-letni debiutant.

Tuż za czołową trójką znajduje się Cal Crutchlow. Zapewne i on będzie chciał podtrzymać tę wspaniałą passę, jaką jest wywalczenie dwóch miejsc na podium w dwóch ostatnich wyścigach – stając się tym samym pierwszym Brytyjczykiem od czasów Rona Haslama, który tego dokonał. Teraz, zawodnik zespołu Monster Yamaha Tech 3 traci zaledwie 6 punktów do poprzedzającego go #93 i ma aż 21 punktów przewagi nad swoim byłym zespołowym kolegą – Andreą Dovizioso. Kierowca Ducati Team, zarówno podczas rundy w Le Mans jak i Mugello potrafił wywalczyć w kwalifikacjach pierwszy rząd startowy, a teraz po przeprowadzonych testach będzie również chciał pokazać dobre tempo wyścigowe.

Kolejnym z pretendentów do walki o czołowe lokaty będzie zapewne Valentino Rossi. Niewątpliwie, ta hiszpańska runda jest dla Włocha bardzo szczęśliwa, ponieważ aż 6 razy triumfował tu w wyścigu klasy królewskiej. Dodatkowo, po nieudanym wyścigu podczas ostatniej rundy, będzie chciał zdobyć jak największą ilość punktów by móc awansować w  „generalce” i  nabrać pewności siebie przed kolejnymi rundami sezonu.

Podczas szóstej rundy sezonu, nie zobaczymy niestety – ponownie – Bena Spiesa. „Big Ben” w dalszym ciągu zmaga się z kontuzją, a podczas Grand Prix Kataolonii zastąpi go w zespole Ignite Pramac Racing – Michele Pirro. Tym samym, kierowca testowy zespołu Ducati, ma szansę po raz kolejny pokazać swój talent, który podczas poprzedniej rundy pozwolił mu na wywalczenie bardzo dobrej, siódmej lokaty.

Po podleczeniu swojej kontuzji palca i nadgarstka – której nabawił się podczas Grand Prix Włoch, na tor i do ścigania powróci Bradley Smith. Ten wciąż uczący się jazdy motocyklem MotoGP zawodnik, podczas ostatniej rundy finiszował na dziewiątej pozycji. Teraz zapewne będzie starał się co najmniej powtórzyć ten wynik i wyprzedzić w klasyfikacji generalnej poprzedzającego go zawodnika na motocyklu CRT.

Tym zawodnikiem jest kolejny lokalny kierowca Aleix Espargaro. Kierowca zespołu Power Electonics Aspar pokazuje jednak dobrą dyspozycję w tym sezonie i przy dopingu swoich kibiców, będzie zapewne ciężkim do zgryzienia orzechem, dla chcących wyprzedzić go kierowców. Szczególnie trudne zadanie, będzie to dla pozostałych kierowców dosiadających motocykli CRT – w tym Hectora Barbery i  Randy’ego de Punieta, którzy walczą z nim w klasyfikacji generalnej kierowców CRT.

Tak więc, ta hiszpańska runda zapewne dostarczy nam kolejnej dawki emocji. Czy zobaczymy triumfujących zawodników Repsol Hondy, a może będziemy się emocjonować walką pomiędzy Jorge Lorenzo i Valentino Rossim – jakiej byliśmy świadkami w 2009 roku? A może bohaterem weekendu będzie jeden z pozostałych kierowców? O tym przekonamy się już niedługo, bo w najbliższą niedzielę!

 

AUTOR: migal

komentarzy 11

  1. Czy w tym wyścigu będzie startował Biaggi? Aha i Go Vale.

  2. Biaggi tylko testował Ducati podczas ostatnich testów ;) Nie będzie startować w GP.

  3. Jeżeli Rossi się skończył wg.niektórych fachowców to może jest ktoś kto sensownie i bez zawiści wytłumaczy mi dlaczego w jednym z treningów w Mugello był 99 procent czasu na pierwszym miejscu i z okrążenia na okrążenie poprawiał czas.
    Dodam tylko, że oglądając motogp już 15 lat nie widziałem aby ktoś kto niby sie skonczył jezdził w ten sposób.

  4. krzy7sztof to juz troszeczke ogladasz to powinienes pamietac wiecej chocby capirosi walki tetsui i szalonego maxa jak go kiedys nazywano no i pojawil sie z nikad mlody vale i zaczol wygrywac wszystko i nie mial pokory dla nikogo tak jak marqez dzisiaj pamietaj nic nie trwa wiecznie

  5. I jak zwykle caly weekend na PS Extra…

  6. Ciekawe kogo tym razem bautista z toru zabierze?

  7. Ale o co chodzi? Wstaw kropki, przecinki bo sensu nie sposób zrozumieć

  8. eurosport przerywa wyscigi reklamami i dlatego nie ogladam superbikow niech wroci sportclub tam wysigi to bylo swiato

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
133 zapytań w 41,043 sek