Razlan Razali, który stał na czele zespołu Sepang Racing Team sponsorowanego przez Petronasa, przeprosił za swoje słowa, wypowiedziane w wywiadzie udzielonemu niemieckiemu Speedweekowi. Malezyjczyk uważa, że wydźwięk artykułu był o wiele bardziej negatywny niż powinien, co sprawiło że również inne media mówiły i pisały o głębokim konflikcie pomiędzy stronami. My również pisaliśmy o słowach Malezyjczyka, jednak głównie w kontekście zatrudnienia Valentino Rossiego.
Zespół Petronas Yamahy, któremu przewodził Razali, do 2021 roku był w MotoGP częścią większej struktury w stawce grand prix – ekipy Sepang Racing Team (SRT). A ta z kolei należy do właścicieli toru Sepang, a dokładnie Sepang International Circuit (SIC). Na 2022 rok po odejściu Petronasa jako tytularnego sponsora, zlikwidowane zostają zespoły w Moto3 i Moto2, a ekipa w MotoGP będzie kierowana przez Razaliego, wsparta sponsoringiem ze strony WithU – już pod nazwą RNF Yamaha. Niezmienny zostaje tylko motocykl – Yamaha. Skład będą stanowili Andrea Dovizioso oraz Darryn Binder.
Razali uznał, że konieczne jest sprostowanie wcześniejszych słów, w których miał zdradzać kulisy nieudanych rozmów z Petronasem. „Szczerze żałuję tego, w jaki sposób artykuły zostały napisane, i jaki wywarły wpływ. Moim zamiarem nigdy nie było tworzenie tarć między mną i zaangażowanymi partnerami. Tym samym przepraszam, jeśli jakiekolwiek podmioty wymienione przez dziennikarzy poczuły się urażone. Wspólnie uznaliśmy bowiem, że nasze partnerstwo odniosło zamierzony efekt, a biorąc pod uwagę globalną sytuację gospodarczą spowodowaną pandemią, szanuję decyzję tytularnego sponsora o zerwaniu współpracy.” – napisał Razali, choć w swoim sprostowaniu nie pisał wprost o tym, że chodzi o Petronasa.
Dyrektor wykonawczy Sepang International Circuit – Azhan Shafriman Hanif – odciął się od wcześniejszych słów szefa SRT dodając, że nie oddawały one oficjalnego stanowiska SIC. „Szanujemy decyzję Petronasa o zakończeniu współpracy i mocno utrzymujemy, że decyzja była obustronna, oparta na pełnej zgodzie. Chcemy podziękować Petronasowi za ich niezmenne wsparcie podczas całej współpracy.”
Źródło: crash.net
Yamaha powinna się go pozbyć z zespołu ;) Stiggy im wystarczy.