Po odejściu ekipy Suzuki z MotoGP, Alex Rins i Joan Mir znaleźli swoje miejsca w Hondzie, ale w dwóch różnych ekipach. Mir dołączył do zespołu fabrycznego (Repsol Honda), podczas gdy Rins podpisał kontrakt ze zespołem satelickim (LCR Honda).
Pierwszym z tej dwójki, który wygrał wyścig na RC213V, był Rins (w zeszłą niedzielę odniósł zwycięstwo na torze Circuit of the Americas). To pierwsze zwycięstwo Hondy od 2021 roku i pierwsze od 2018 roku, które nie zostało osiągnięte przez Marca Marqueza – poprzednio wygrywał nieobecny już w stawce Cal Crutchlow.
Oscar Haro, były dyrektor sportowy w LCR Honda, skomentował, że może istnieć jakaś klauzula w umowie, która mówi iż najlepszy spośród tej dwójki będzie w przyszłym roku w Repsol Hondzie, a słabszy w LCR Hondzie.
„Nie dam sobie uciąć ręki, ale uważam, że istnieje umowa w HRC, która mówi, że najlepszy z byłych zawodników Suzuki na pewno zostanie w Repsolu w przyszłym roku. Joan musi obronić swoją pozycję, bo w przeciwnym razie trafi do LCR”. – powiedział Oscar Haro.
Nie są to oczywiście oficjalne informacje, więc należy je traktować z przymrużeniem oka, bo nikt nie zna dokładnych zapisów w umowach obu zawodników. Jednak dotychczasowe wyniki Mira nie są powalające, a jak dobrze pamiętamy, ostatnio Alex Marquez wykonał taki ruch, tzn. przeniósł się z ekipy fabrycznej do LCR, i to mimo że udawało mu się stawać na podium. A Mirowi do takich wyników na razie niesamowicie daleko.
Źródło: motorcyclesports.net, Motosan

Już się zaczyna nakręcanie spirali na podstawie domysłów zaledwie po jednym wygranym wyścigu.
Bankowo wpłynie to pozytywnie na atmosferę panującą w zespołach Hondy, jeszcze nie h Marquez coś od siebie dorzuci i będzie komplet,a zrobi to z radością, bo im gorzej i więcej napięć pomiędzy konkurentami tym lepiej dla niego przy kolejnych negocjacjach o nowy kontrakt.
Rins to bardzo utalentowany zawodnik tylko że delikatny pierwszy duży dzwon i dochodzi do siebie połowę sezonu.
Może lepiej będzie żeby Rins zamienił miejsce z Marcem
Dokładnie. Mają już ściągniętego z Suzuki Kawauchiego, teraz do kompletu wziąć Rinsa i mają zwycięski team. Repsol jak chce sponsorować hiszpańskiego zawodnika to przy takim rozwiązaniu ma aż dwóch, także ze sponsorem problemów by nie było ;-) A jak zaczną mieszać, włączy się jeszcze w to para: Marquez -Puig, to nic z tego dobrego nie wyniknie.
To może od razu przekształcić HRC na Suzuki ? a co..?
tylko tak sobie myślę o ludziach pracujących w zespole LCR, wiadomo jak jest ale takie jawne i głośne mówienie niemal wprost, że to ten „gorszy” zespół może działać chyba demotywująco.
W sumie też będąc na miejscu Rinsa, czy to naprawdę taka nagroda w tej chwili wylądować w Repsolu? Wiadomo, że będzie tym drugim, dopóki Marc tam jest, a jeśli dobrze mu się współpracuje, to wystarczy większe wsparcie ze strony HRC i przecież praktycznie wychodzi na to samo.
Nie będzie to samo, zapomnij, że dostanie jakieś nowe graty do testów, Marquez w wywiadach podkreśla od zawsze, że nie jest przyjacielem w boksie, że nie zgadza się na udostępnienie nowych części innym zawodnikom .
Przecież są mówił w wywiadzie że hcr nie dało mu do testów niektórych nowych części, więc dopóki nie będzie w fabrycznym boksie może zapomnij o pełnym wsparciu.
Wystarczy, że udowodni, że zbiera więcej punktów niż Mir i będzie miał argumenty na fabryczny motocykl.
A to Marquez jest szefem HRC i decyduje o tym który zawodnik co dostaje?
A jak było w Yamaha za czasów Rossiego i Lorenzo? Normalna wojna. I efekt słaby. Z drugiego strony ktoś( Kubica ? )powiedział że jak chcesz mieć w pit lane przyjaciela Tokio sobie psa.
Decyzji może i Marquez nie podejmuje, ale ma na nie niebagatelny wpływ jako czołowy zawodnik i wielokrotnym mistrz .
Czy tobie się wydaje, że pomiędzy honda a Marquez’em pnuje przyjacielska atmosfera?
Wynik, kasa , oczekiwania, wymagania zarówno z jednej jak i drugiej strony.
Marquez 5 sezonów temu mówi dobranoc idę do Ducati i honda jest w czarnej du..pie bo nie ma nikogo na zastępstwo na ten motocykl 🏍️ !
Gdzie jest honda przez ostatnie 3 sezony???
myślę podobnie :) paradoksalnie, nie jestem pewien czy sam Rins chciałby jeździć w fabrycznym HRC ? :) ten zespół w ostatnim czasie kiepsko wpłynął na wyniki kilku zawodników, tylko młody espargaro i mir niech będą przykładami :( Marqez na pewno jest wybitnym zawodnikiem, ale zawodnicy jak lorenzo crutchlow to przecież nie są zawodnicy z łapanki, a różnica w stosunku do #93 była ogromna ? :( pewnie szczegółów nigdy się nie dowiemy, ale myślę, że #42 podejmując ewentualną decyzję powinien dobrze się zastanowić :) może opcja młodego Marquez-a jest lepsza ? :):):)