Valentino Rossi nie kryje swojej radości patrząc na to, co dzieje się w tegorocznej walce o tytuł. O mistrzostwo na półmetku sezonu realnie rywalizuje aż pięciu zawodników. Rossi jest wśród nich czwarty. Traci jednak zaledwie 10 punktów do prowadzącego Marka Marqueza. W Czechach więc sytuacja może się bardzo łatwo zmienić.
„Jestem tak szczęśliwy, że mogę tu być, ponieważ mistrzostwa stały się bardzo interesujące – z tygodnia na tydzień mamy całkowicie różne wyniki. Tak naprawdę w walce o tytuł wciąż jest pięciu zawodników. Nie ma pomiędzy nimi zbyt dużych różnic.” – powiedział Rossi przed tegoroczną rundą grand prix u naszych południowych sąsiadów.
„Zaczynamy drugą połowę sezonu. Każdy kolejny weekend może być niespodzianką, ponieważ nikt nie wie, czego się spodziewać. W zeszłym roku w Brnie byłem całkiem mocny, także w suchych warunkach w treningach, ale potem sytuacja diametralnie się zmieniła i mieliśmy mokrą niedzielę. Miałem wtedy szczęście – dobrze trafiłem z oponami i zdobyłem trochę punktów do mistrzostw – celem na niedzielę jest dojechanie na podium.” – dodał Włoch.
„Gdy czujesz się dobrze na motocyklu, z odpowiednio dobranymi oponami, musisz być mocny. Nie możesz natomiast wpadać w kłopoty, kiedy twoja szybkość jest mniejsza. Z jednej strony to dobrze, ponieważ możesz myśleć co najwyżej tylko o kolejnym weekendzie, a właściwie kolejnym dniu. Czasami w ciągu siedmiu dni wszystko potrafi się odmienić. Trzeba więc próbować być gotowym na wszystkie możliwe sytuacje.” – zakończył Rossi.
Źródło: crash.net