Suzuki MotoGP Test Team zakończył swoje dwudniowe testy, jakie odbył na torze w Austin w Teksasie tuż po zakończeniu drugiej rundy sezonu. Po znalezieniu właściwego kierunku rozwoju i poprawie swoich osiągów, udają się do Argentyny, aby po zakończeniu kolejnej rundy MotoGP kontynuować dalsze prace.
Do stałych zawodników testowych jakimi są Randy De Puniet i Nobuatsu Aoki, ponownie dołączył były Mistrz Świata Kevin Schwantz i dzieląc tor z zespołem Yoshimura Suzuki AMA Superbike Team kontynuowali prace nad rozwojem swojego motocykla. Temperatura asfaltu oscylowała w granicach 39oC, więc była nieco niższa, niż podczas odbywającej się tu niedawno drugiej rundy MotoGP.
Randy De Puniet, mając założone opony wyścigowe wykonał drugiego dnia 62 okrążenia toru – który mierzy długość 5315 metrów, a najszybsze okrążenie pokonał w czasie 2m05.85s. Był to czas lepszy o pół sekundy względem najlepszego czasu z pierwszego dnia testów. Jednocześnie, taki czas dałby mu 13 wynik podczas rozgrywanego tu niedawno Grand Prix, plasując go pomiędzy Aleixem Espargaro a Scottem Reddingiem.
„Bardzo się cieszę, że udało nam się znaleźć poprawę w działaniu przepustnicy oraz kontroli trakcji. Spędziliśmy również trochę czasu nad znalezieniem właściwych ustawień nowej elektroniki i w końcu znaleźliśmy odpowiedni kompromis. Kontynuowaliśmy również prace nad doborem odpowiedniego podwozia, które dzisiaj całkiem dobrze pracowało.” – powiedział francuski kierowca testowy. „Tak więc, ten pakiet jest zdecydowanie lepszy i chciałbym mieć dodatkowy dzień do testu, ponieważ wczoraj większość czasu spędziliśmy na ustawieniu motocykla pod kątem nowego toru i elektroniki. Dodatkowo od kilku tygodni nie jeździłem na motocyklu i muszę odzyskać jego wyczucie.” – powiedział Randy De Puniet.
„Niemniej jednak, dzisiaj, na wyścigowych oponach znacznie poprawiliśmy czas jednego okrążenia i znaleźliśmy dobre tempo. Niestety nie miałem możliwości poprawienia tego rezultatu na koniec dnia, ponieważ mieliśmy mały problem z motocyklem i straciliśmy ostatnie pół godziny. Ale czuję, że mamy potencjał, aby jeszcze bardziej poprawić naszą wydajność. Teraz jedziemy do Argentyny – gdzie jest zupełnie nowy tor – ale cieszę się, że już niedługo tam będziemy i mam nadzieję, że nadal będę zadowolony z testów.” – zakończył swoją wypowiedź.