Testy MotoGP, Misano: KTM i Acosta najszybsi

W poniedziałek, tuż po wyścigu o Grand Prix San Marino, zespoły MotoGP ponownie pojawiły się na torze Misano World Circuit Marco Simoncelli, aby wziąć udział w ostatnim oficjalnym teście w trakcie sezonu 2025. Była to jedna z ostatnich okazji w tym roku, by wypróbować nowe rozwiązania techniczne w warunkach torowych, bez presji wyścigu.

Szczególne zainteresowanie wzbudzał debiut nowego silnika Yamaha V4, który trafił w ręce trzech zawodników: Fabio Quartararo, Alexa Rinsa i Jacka Millera. Quartararo otrzymał szansę pełnego dnia testowego na nowej jednostce napędowej, choć jego początkowa opinia była dość powściągliwa i pełna sceptycyzmu. Miller, który jako pierwszy zasiadł na V4 w poniedziałkowy poranek, wypowiadał się znacznie bardziej pozytywnie, zanim przekazał motocykl Rinsowi.

Ducati z kolei wykorzystało ten test jako ostatnią poważną próbę wyeliminowania problemów Francesco Bagnai z wchodzeniem w zakręty, które trapiły go przez większą część sezonu. Według relacji Sky Italia, „celem wydaje się być przybliżenie motocykla do specyfikacji GP24. Silnik pozostaje tegoroczny, ale dzięki zastosowaniu niektórych komponentów z zeszłego sezonu, starają się uzyskać odczucia podobne do tych z przeszłości.”

Poranna część testów, trwająca od 9:00 do 12:45, została zdominowana przez Alexa Márqueza z zespołu Gresini Ducati. Z kolei popołudniowa sesja, odbywająca się w godzinach 14:00–18:00, przyniosła najlepszy czas dnia w wykonaniu Pedro Acosty z KTM. Acosta, skupiając się głównie na ustawieniach motocykla, wykręcił czas lepszy o 0,387 sekundy od Raúla Fernándeza, który był niespodziewanie drugi w klasyfikacji.

Ai Ogura, zespołowy kolega Fernándeza z Trackhouse Aprilia, nie wziął udziału w testach z powodu kontuzji dłoni odniesionej w niedzielnym wypadku wyścigowym. Również Joan Mir był nieobecny – zawodnik Hondy opuścił testy z powodu bólu karku, który wyeliminował go także z sobotnich zmagań.

Choć oficjalne testy sezonu dobiegły końca, zespoły fabryczne nie opuszczą jeszcze Misano. We wtorek na torze odbędą się pierwsze jazdy testowe na oponach marki Pirelli, które zastąpią dotychczasowego dostawcę. W tych testach udział wezmą jedynie kierowcy testowi, a celem będzie zebranie danych i opinii na temat zachowania nowych opon w warunkach torowych.

Kolejne oficjalne testy zaplanowano na połowę listopada, bezpośrednio po finałowym wyścigu sezonu w Walencji. Dla wielu zespołów będzie to już etap przygotowań do sezonu 2026, podczas gdy inne wciąż skupiają się na optymalizacji obecnych pakietów wyścigowych.

Źródło: crash.net