Ostatnie wyścigi MotoGP nie były zbyt udane dla Valentino Rossiego, który na dobre pożegnał się z prowadzeniem w klasyfikacji generalnej. Teraz musi gonić nie tylko Mavericka Vinalesa, ale także Andreę Dovizioso, który wskoczył na drugie miejsce. Rossi dodatkowo oczekuje trudnego kolejnego weekendu. Będzie się musiał zmagać nie tylko ze skutkami niedawnej kontuzji, ale także niezbyt dobrymi warunkami torowymi na Circuit de Barcelona-Catalunya.
„Nieco się obawiam, ponieważ asfalt w Barcelonie jest w bardzo złym stanie i poziom przyczepności jest tam naprawdę niski. W takich warunkach w Jerez nasz motocykl miał problemy. Ale jest za wcześnie, by mówić o tym z pewnością.” – powiedział Valentino Rossi, który w GP Włoch przed własną publicznością zajął czwarte miejsce.
Rossi chciałby odpocząć nieco dłużej po swoim wypadku na motocrossie i poobijaniu klatki piersiowej i brzucha. Włoch trafił jednak na kiepski moment, bowiem GP Włoch i GP Katalonii odbywają się w dwa kolejne weekendy. W zeszłym roku to właśnie ta faza sezonu była znakomita dla Rossiego. W tym sezonie #46 radzi sobie zdecydowanie gorzej…
„Byłoby lepiej, gdybym miał jeszcze tydzień czasu do dyspozycji, ale mamy teraz dwa weekendy z rzędu. Będzie to trudne. Ale na pewno jeśli tempo dochodzenia do zdrowia się utrzyma, to ten jeden tydzień będzie bardzo ważny.” – dodał The Doctor.
Vale mydli oczy przeciwnikom aby osłabić ich czujność. Tak naprawdę to będzie walczył, ryzykował, jechał na limicie bo ma to we krwi i żadne śliskie asfalty ani poobijane kości tego nie zmienią. To jest wojownik nad wojownikami :-))))
Katarzyno pamietaj ze stare kosci dluzej sie regeneruja :) :) :) heh
Vale będzie stary dopiero wtedy jak już nie da rady jeździć motocyklem. A póki co 30-parę lat to nie jest starość do cholery !!!!!!!