Home / MotoGP / Van der Mark: Nikt nie jest w stanie zastąpić Rossiego

Van der Mark: Nikt nie jest w stanie zastąpić Rossiego

Michael van der Mark przyznał przed swoim debiutem w MotoGP, że nie będzie próbował zastąpić luki po Valentino Rossim, bo nikt nie ma szansy tego dokonać. Włoch opuści jeszcze przynajmniej jeden wyścig – rozgrywane za tydzień GP Aragonii.

Holender został wybrany spośród czwórki zawodników. „Kiedy zobaczyłem, co stało się Valentino, wiedziałem, ze w kilku wyścigach będzie potrzebował zastępstwa. Mój menedżer porozmawiał z Linem Jarvisem aby sprawdzić, jak wygląda sytuacja. Błyskawicznie powiedzieli, że potrzebują zastępstwa na Aragonię. Mieli kilka opcji, ale ostatecznie wybrali mnie.” – powiedział w wywiadzie dla oficjalnej strony World Superbike.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Nikt tak naprawdę nie może zastąpić Valentino. I nie chcesz, by tak się stało. Jest jednym z najlepszych zawodników na świecie i szkoda, że nie ma go na starcie, ale to wspaniałe, że otrzymałem szansę jazdy tym motocyklem, w jego miejsce. Trudno mi mówić, jak się z tym czuję, bo na pewno jego miejsce jest w stawce MotoGP. Ale jednocześnie to dla mnie wspaniała szansa.” – dodał Michael van der Mark.

Zawodnik World Superbike wie, jak trudne zadanie go czeka. Motocykl R1 i M1 to dwie całkiem inne maszyny. „To zupełnie inny motocykl, ale jestem naprawdę szczęśliwy, że mogę jeździć jedną z najlepszych maszyn MotoGP na świecie. Nie wiem czego oczekiwać, wszystkie części motocykla są nieco inne, tak jak karbonowe hamulce czy ogumienie. Rozmawialiśmy z Alexem (Lowesem) o jego zeszłorocznych startach na M1. Mówił, że to fantastyczny motocykl i że go pokocham.” – zakończył van der Mark, który w ten weekend startuje jeszcze w WSBK w Portugalii.

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 9

  1. Oj Michael cienko bylo w superbikach to tu tym bardziej ale powodzenia

  2. Najważniejsze teraz dla Michaela wyścigi w Portimao i Superbajki. A potem, jak już będzie latał M1, to da z siebie wszystko i niech nie zastanawia się za bardzo czyje to moto, bo na Aragon będzie tylko jego ;p Jaki by nie był wynik końcowy 3mam kciuki i fajnie będzie VdM na prototypie zobaczyć, nie mogę się doczekać :)

  3. Ciekawe jak sobie poradzi, moze byc jednym z tych którym specyfika jazdy prototypem bardziej odpowiada, choć nie sądze

  4. Bardzo bym chciał żeby trafił do Moto Gp,jest młody i moim zdaniem powinni dać mu szansę na kontrakt w dobrej ekipie,ma ten błysk:)Pozdrawiam wszystkich z kraju i Pomorza:)

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
171 zapytań w 1,433 sek