Maverick Vinales po wyścigu o GP Kataru przyznał, że był mocno zaskoczony tym, jak Valentino Rossi szybko znalazł się za nim podczas otwarcia sezonu na torze Losail. Hiszpan ostatecznie wygrał swój debiutancki dla Yamahy wyścig, ale zdradził też, że bał się, że walka z Włochem może sprawić, iż dobry wynik nie będzie możliwy.
Rossi musiał przebijać się z dopiero 10. pola na starcie. Włoch jednak po raz kolejny udowodnił, że nawet jeśli kwalifikacje (lub w tym przypadku treningi) nie pójdą po jego myśli, to w wyścigu jedzie znakomicie i walczy o czołowe miejsca.
„Ogólnie go nie skreślałem. Wiem, że Valentino zawsze znajduje coś dodatkowego na niedzielę, ale tym razem kiedy zobaczyłem na tablicy „plus zero” z nazwiskiem Valentino, pomyślałem sobie: „To niemożliwe!”. Obawiałem się, że mnie wyprzedzi, a wtedy nie mógłbym jechać w wyścigu swoim własnym tempem. Ale ostatecznie zrobiłem okrążenie w granicach 1:56s i byłem w stanie wyrobić sobie przewagę.”
„Gratulacje dla Valentino. Miał trudny okres przedsezonowy, ale udało mu się to zostawić za sobą i zdobyć podium.” – dodał Maverick Vinales.
Hiszpan przyznał także, że zwycięstwo w Katarze jest dla niego wielką ulgą. „Zdjąłem z siebie presję. Byłem najlepszy we wszystkich testach i przyjechałem tam myśląc o zwycięstwie. Odniesienie zwycięstwa nie było łatwe, zwłaszcza po perfekcyjnym pierwszym treningu. Ale zrobiłem to i poczułem się naprawdę szczęśliwy, usatysfakcjonowany i bardzo zmotywowany przed Argentyną.”
Źródło: motorsport.com
ojeju jak cukierkowo…
Tak sie zastanawiam co Vinales bierze.. albo co wy wypisujecie..
Kilka artykułów wcześniej napisaliscie, ze Vinales stawial, ze na podium stanie Rossi Dovi i sam Vinales…
To gdzie jest prawda?
Szczegoly do linku
https://motogp.pl/motogp/maverick-vinales-to-zwyciestwo-jest-jak-sen/71071/
Rozmyślił się po kieliszku :D
Prawda? No jakby się tak zastanowić, to w jego wypowiedziach. Czy od małego masz tę samą postawę i to samo zdanie do wszystkiego i o wszystkim?
To, że ktoś z radością przepowiada jakie będzie podium (podium życzeniowe) jakiemuś dziennikarzowi, nie znaczy to, że na takie ustawienie postawiłby pieniądze + jak wszyscy pamiętamy, Rossi średnio sobie radził przed wyścigiem, więc każdy (łączenie z Rossim) zwątpili w takie osiągnięcie.
Nie ma się co czepiać – lepiej się zastanowić.
Katarzyna Was zlinczuje zapodsmiewanie sie z jej lover boya :)
To nie jest jej lover boy. Jak wreszcie Kaśka uwiedzie Rossiego, to wtedy adoptują sobie Vinialesa i razem stworzą najszczęśliwszą rodzinę na Padocku.
Padłem! :D :D
No Rossi na emeryture, z dziesiatego miejsca wystartowal a dopiero na trzecim skonczyl wyscig.
Ino tylko dotrwac do konca sezonu bez jakis
kompromitacji wiekszych i kask na kolek odwiesic…
hah hah hah o chyle czola tej wizji po blanciku :)
Wlasnie zostalismy glownymi szydercami na teat Rossiego i Vinialesa no i Panienki Katarzyny :)
jestA w kazdej plotce ziarnko prawdy :P
Wygrana w debiucie to jest jednak duża sprawa. Ale uważaj Maverick, wsiadłeś od razu na dużego konia, jak potem będzie gorzej – nie licz na ulgowe traktowanie. Oczekujemy samych wygranych do końca sezonu ;)
Szanowna Lożo Szyderców – jesteście OKROPNI, szowinistyczni, złośliwi, zajadli i niesprawiedliwi. Ale choćbyście nie wiem jak się nabijali z Rossiego to wyniki jakie on osiągnie w tym sezonie wytrąca wam z ręki wszystkie argumenty a wtedy ja będę się śmiała ostatnia ale na pewno nie z Rossiego :-)))
PS. a Vińalesa chętnie mogę zaadoptować :-))))))))
Ależ droga Kasiu. Jako że jesteśmy mężczyznami, taka nasza rola aby być, cytuję: ,,OKROPNI, szowinistyczni, złośliwi, zajadli i niesprawiedliwi.” Jakkolwiek pomimo wszystkich tych cech, jesteśmy pełni uwielbienia dla Was kobiet. No przynajmniej ta część z nas która nie jest waginosceptyczna. Muszę Cię jednak zmartwić, bo tym razem chyba Twa kobieca intuicja Cię zawiodła. Nie nabijaliśmy się z Rossiego, lecz z Ciebie ;)
Waginosceptyczna – genialne !!!! :-))))
El Diablo – ponieważ niektóre twoje „szydy” są naprawdę błyskotliwe postanowiłam ci odpuścić. Riposty nie będzie. Waginosceptyczna – nie mogę, to jest naprawdę świetne i zabawne :-)))
Hej ja sie z nikgo nie nabijam Katarze bardzo szanuje i lubie z racji jej zainteresowania ty sportem i wiedza w tej kwistii. Niewatpliwie jednak ta wiedza chodz duza to spaczona ale nie mam jej tego za zle bo nieraz przyznaje mi racje heh
Jezeli chodzi o Valentyne to fakt cos tam osiagnal w tym sporcie :) ale mnio tego poprostu za nim nie przepadam a styl jego jazdy nie przemawia do mnie mam takie swiete prawo :P
Ale SZANUJE GO
Też sie nie nabijam;)