Home / MotoGP / Viñales: To zwycięstwo jest bardziej dla mojej żony i moich dzieci

Viñales: To zwycięstwo jest bardziej dla mojej żony i moich dzieci

Maverick Viñales znów na szczycie MotoGP! Zawodnik Aprilii w pięknym stylu udowodnił w ten weekend wszystkim jego krytykom, w pewnym sensie też sobie, że się mylili – Hiszpan wciąż ma w sobie to coś, by wygrywać niesamowite wyścigi MotoGP. Jego zwycięstwo w Grand Prix Ameryk było pierwszym, od 57 rund. By pokazać jak dawno temu Viñales po raz ostatni wygrywał w MotoGP, w ten sam weekend kiedy Top Gun wygrywał GP Kataru, w mistrzostwach świata debiutował Pedro Acosta, który w niedzielę dojechał do mety zaraz po #12.

Zdumiewający jest też fakt, w jakim stylu Maverick wygrał ten wyścig. Podczas swoich lat w Yamasze, czy nawet poprzednich dwóch Sprintów pokazał, że świetnie radzi sobie w sytuacji, w której ma przed sobą czysty tor, i jego głównym zadaniem jest jazda równym tempem. 29-latek nigdy nie był znany z agresywnej jazdy, czy manewrów na limicie. W GP Ameryk jechał inny Maverick, bowiem może i startował z pole position, ale na pierwszym okrążeniu spadł aż na 11. pozycję; te 10 miejsc odrobił w 13 okrążeń, jako że na 13. kółku wyprzedził Acostę, by objąć prowadzenie.

Po takim starcie sezonu, samo nasuwa się pytanie czy Viñales może włączyć się do walki o mistrzostwo. Jesteśmy na tak wczesnym etapie mistrzostw, a MotoGP jest tak nieprzewidywalne, że na ten moment ciężko nawet wytypować czołową trójkę na koniec sezonu. Sam Maverick wiele razy świetnie zaczynał sezon, by potem zaliczyć kilka gorszych wyścigów, po których nie liczył się już w walce o mistrzostwo. Jedno jest natomiast pewne, tak długo jak #12 będzie pewny siebie, i tak długo jak będzie znajdywał idealny balans swojej RS-GP, tak długo może wygrywać wyścigi; w końcu wygrał na ten moment 3 z 6 startów. Jeśli więc będzie tak dalej wyglądał, BatMav bez dwóch zdań, będzie mocnym graczem w walce o tytuł MotoGP.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Już wczoraj to powiedziałem, czuję się jakbym śnił. Musimy marzyć, musimy wierzyć i być pewni siebie. Zamknięcie tego koła jest czymś fantastycznym, to daje nam dużo motywacji, by dalej tak ciężko pracować, co oczywiście nie jest łatwe. Za mną wiele długich nocy, podczas których myślałem czego mi potrzeba, by wrócić do wygrywania wyścigów, i w końcu to zrobiłem. Jestem bardzo szczęśliwy, że nigdy się nie poddałem, ciągle byłem skupiony, i że pokazałem wszystkim dookoła mnie, iż jestem wystarczająco zmotywowany i utalentowany, by walczyć o takie rzeczy.”

„Już dziś [niedziela] rano miałem problem ze sprzęgłem, przez co mój zespół był trochę zmartwiony, nie chcieli niczego dotykać. Ten sam problem spotkał mnie w wyścigu, ale nie było tak źle, byłem drugi/trzeci, co było okej. Ale potem Pecco wypchnął mnie szeroko, bardzo szeroko, przez to że Jorge był po wewnętrznej, więc był to incydent wyścigowy. Po tym zdarzeniu powiedziałem „nie, dalej, nie! Nie tym razem.” Pozostałem skoncentrowany i ciągle wierzyłem, że mogę to zrobić. Widząc jak szybko odrabiałem straty do czołówki, i do zawodników bezpośrednio przede mną, pomyślałem „to jest coś wyjątkowego, coś wyjątkowego”. Zrobiłem to, to było coś szalonego, cieszyłem się każdym okrążeniem. Kilku zawodników wyprzedzało mnie z powrotem, ale byłem w stanie hamować na tyle późno, by wypchnąć ich szeroko.”

„Moja rodzina, w szczególności moja żona i dwie córeczki wiedzą najlepiej, ile sił w to wkładamy. Jedyna rzecz, która da nam spokój i szczęście, to zwycięstwo. One zasługują na to bardziej niż ja, to one są moim światłem. One były moją motywacją, by się nie poddawać, by ciężko pracować, bo mamy za sobą trudne dni. Nie każdy dzień jest jak dzisiejszy. To zwycięstwo jest bardziej dla mojej żony i moich dzieci, ponieważ naprawdę dużo poświęcamy. Z czego jestem najbardziej zadowolony, z tego że nigdy się nie poddałem, nigdy. Wracałem, wracałem, wracałem, każdego dnia, z moimi trenerami, nie tylko fizycznymi, też na motocyklach. Robiliśmy niesamowite rzeczy, to był długi okres, ale liczy się zwycięstwo, które odnieśliśmy.”

Źródło: motogp.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

Czy Viñales jest kandydatem do mistrzostwa?

View Results

Loading ... Loading ...

AUTOR: Maciej Marcinkowski

2007 | kontakt: [email protected]

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
145 zapytań w 2,211 sek