Podczas GP Argentyny na torze Termas de Rio Hondo doszło do groźnego indycentu podczas wymiany motocykla przez Alvaro Bautistę. Transmisja telewizyjna nie zarejestrowała tego wypadku, a nagranie pojawiło się w internecie dopiero po kilkudziesięciu godzinach.
GP Argentyny jako jeden z nielicznych wyścigów, musiał odbyć się z obowiązkowym pit-stopem na wymianę motocykla w połowie dystansu. Decyzja taka została podjęta po tajemniczych pęknięciach opon Michelin na testach przedsezonowych i treningu przed GP Argentyny. By zadbać o bezpieczeństwo zawodników, podzielono wyścig na dwie części.
Mimo ograniczenia prędkości w alei serwisowej, nie wszystkim zawodnikom udało się odpowiednio zachować podczas przesiadki na drugą maszynę. Zbyt szybko na swoje stanowisko wjechał Alvaro Bautista, wpadł w poślizg i dosłownie staranował swoją Aprilią jednego z inżynierów, stojącego obok.
Hiszpan szybko jednak wskoczył na drugi motocykl i wrócił do wyścigu. Na szczęście bez uszczerbku na zdrowiu cały incydent zakończył się również dla potrąconego inżyniera zespołu Aprilii. Całą sytuację możecie zobaczyć na poniższym filmie, nagranym amatorską kamerą lub telefonem.
https://www.youtube.com/watch?v=OSZ_6kV-gDM
No to Alvin przyCrashtorzył :D
Kurde … szybciej wstał niż upadł. Zawodnik z końca stawki ale jaka determinacja….Brawo!
moto zbyt wolne by ścinać zawodników to zaczyna kosić inżynierów xD ważne że wszyscy zdrowi :D
Ha ha dobre ;)
SuperBauti nie byłby sobą jakby od czasu do czasu nie ciągnął kogoś z toru ;)