Wypowiedzi zawodników po wyścigu

Casey Stoner – LCR Honda, 6. miejsce: „Szczerze to nie spodziewałem się, że po opuszczeniu dziewięciu dni testów, uda mi się osiągnąć taki wynik, więc jestem z niego bardzo zadowolony. Dobrze spisał się także mój team LCR, który przez cCasey Stoner – LCR Honda, 6. miejsce: „Szczerze to nie spodziewałem się, że po opuszczeniu dziewięciu dni testów, uda mi się osiągnąć taki wynik, więc jestem z niego bardzo zadowolony. Dobrze spisał się także mój team LCR, który przez cały weekend ciężko pracował.
Miałem doskonały start, a po zamieszaniu w pierwszym zakręcie i wywrotce Rossiego, mogłem uciec z prowadzącą grupą.”

Valentino Rossi – Camel Yamaha, 14. pozycja: „Wiedzieliśmy, że ten wyścig będzie dla nas trudny, ale nikt nie spodziewał się, że aż tak! Zauważyłem Toniego jak jedzie po wewnętrznej i nagle we mnie uderzył, ale to są wyścigi i takie rzeczy się zdarzają. Znam Toniego od wielu lat i wiem, że jest dobrym zawodnikiem.
Po wyścigu mnie przeprosił, a ja powiedziałem mu, żeby się nie martwił – tylko, żeby następnym razem pamiętał o hamowaniu, a jak będzie już na to za późno to niech uderzy w inny motocykl, a nie mój! Tak czy inaczej powróciłem na tor i stoczyłem ostry bój z Alexem Hofmannem.
Jestem rozczarowany, ponieważ chciałem wygrać pierwszy wyścig sezonu ale teraz i tak już nic nie możemy zrobić. Pozostaje nam jedynie ciężka praca by mieć pewność, że nie będziemy mieć już takich problemów i dobrze przygotować się do następnej rundy, która zostanie rozegrana w Katarze.”

Shinya Nakano — Kawasaki Rancing, 7. miejsce: „Po tak dobrych kwalifikacjach jestem zawiedziony, że nie udało mi się zająć lepszego miejsca. Miałem dobry start, ale zaraz potem Toni Elias wpadł na Valentino, dokładnie naprzeciwko mnie, zmuszając mnie do cofnięcia się.
Próbowałem wrócić natychmiast na swoją pozycję, lecz warunki na torze były bardzo trudne w porównaniu do wczorajszych.
Wydaje mi się, że przyczepność na niektórych zakrętach pogorszyła się z powodu silnego wiatru, co sprawiło mi wiele problemu”

Sete Gibernau — Ducati Marlboro nie ukończył wyścigu: „Po prostu brakuje mi słów, pracowaliśmy tak ciężko przez ostatnich kilka miesięcy, a pierwszy wyścig kończymy bez rezultatu.
Szkoda, wszystko szło tak dobrze. Moje gratulacje dla Lorisa i Bridgestone za fantastyczne zwycięstwo. Teraz czekamy już na następny wyścig za 2 tygodnie w Katarze”

Toni Elias — Fortuna Honda, 4. miejsce: „To był naprawdę ciężki wyścig, ale jeden z najlepszych w moim życiu. Jest mi przykro z powodu Valentino, ale to był wyrównany start i wszyscy dotarliśmy do zakrętu jednocześnie. Byłem tuż obok Nakano i kiedy próbowałem go ominąć, uderzyłem Valentino. Po wyścigu poszedłem go przeprosić, takie rzeczy zdarzają się w wyścigach.
Po tym incydencie odnalazłem dobry rytm i powróciłem do walki. Szkoda, że po tak dużym wysiłku z mojej strony nie stanąłem na podium. Mimo to i tak mam powody do zadowolenia.
Myślę, że kibicom to się podobało i chcę im podziękować, za to, że są najlepszymi fanami na świecie.”