Home / MotoGP / Yamaha blokuje testy Lorenzo z Ducati

Yamaha blokuje testy Lorenzo z Ducati

Lorenzo, Rossi

Zespół Yamahy najwyraźniej nie ma ochoty na zezwolenie Jorge Lorenzo do odbycia drugich testów na motocyklu Desmosedici w tym roku. Te drugie testy miały się odbyć po zakończeniu sezonu, w listopadzie na torze Jerez. Hiszpan będzie więc mógł w tym roku wziąć udział tylko w oficjalnych testach tuż po GP Walencji, gdzie wsiądzie na Ducati po raz pierwszy.

Tak jak dla wielu innych zawodników, którzy zmieniają zespół, testy po GP Walencji będą pierwszą okazją wypróbowania nowych maszyn. Mimo, że kontrakt Lorenzo z Yamahą wygasa z dniem 31 grudnia 2016 roku, to zgodnie z dżentelmeńską umową między producentami, zezwala się na udział w posezonowych testach tuż po ostatnim grand prix. W testacg zobaczymy więc Lorenzo na Ducati, Mavericka Vinalesa na Yamasze czy Andreę Iannone na Suzuki.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Ducati chciałoby jednak wykonać jeszcze jedne testy tydzień później i to właśnie na nie nie chce zgodzić się Yamaha. „Próbowaliśmy odblokować sytuację w możliwie najlepszy sposób, ale okazało się, że walimy głową w mur.” – powiedział Davide Tardozzi z Ducati w wywiadzie dla Gazetta dello Sport.

Aby więc testy w Jerez nie poszły na marne, na Ducati wsiądzie Mchele Pirro, etatowy tester zespołu. Ducati przyznało jednocześnie, że nie rozumie decyzji Yamahy. „Nie pomyślelibyśmy o czymś takim. Wierzymy, że w naszym środkowisku sportowa postawa powinna być powszechną cechą.” – dodał Tardozzi, mając na myśli na przykład drugie listopadowe testy Andrei Iannone, który przejdzie do Suzuki. Z kolei Yamaha ma zaplanowane testy na Sepang, gdzie pojadą Valentino Rossi i Maverick Vinales.

Źródło: gpxtra.com

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 15

  1. News ciekawy. Czy nie jest to swego rodzaju ewenement dla tej marki?

    Dodatkowo dla tak utytułowanego pracownika, jak Jorge Lorenzo.

  2. A pamiętacie, jak Rossi nie mógł przetestować Yamahy z powodu trwającego do końca 2003 r. kontraktu z Hondą? Historia lubi się powtarzać! ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  3. Tzn Yamaha jednak sie obawia Ducatów;-)

  4. Jedyne wyjście to takie że Ducati nie puszcza Iannone, Suzuki obrażone nie puszcza Vinialesa, Lorenzo tajemnicza kontuzja i ………….Rossi jeździ na dwóch maszynach Yamahy na raz (no w końcu jak rybka w wodzie).

  5. To nie w stylu Yamahy. Ktoś nie przemyślał bo smród marketingowy zostanie a i mobilizacja Lorka i Ducati bedzie jeszcze większa. Bez sensu.

  6. „Te drugie testy miały się odbyć po zakończeniu sezonu, w listopadzie na torze Jerez.”
    „Ducati chciałoby jednak wykonać jeszcze jedne testy tydzień później i to właśnie na nie nie chce zgodzić się Yamaha.”
    „(…)dodał Tardozzi, mając na myśli na przykład drugie listopadowe testy Andrei Iannone, który przejdzie do Suzuki. Z kolei Yamaha ma zaplanowane testy na Sepang, gdzie pojadą Valentino Rossi i Maverick Vinales.”

    Tymczasem z innego newsa można wyczytać terminy testów zimowych MotoGP:
    15-16/11 2016 Walencja, Hiszpania
    30/01-01.02.2017 Sepang, Malezja
    15-17/02.2017 Philip Island, Australia
    10-12/03.2017 Losail, Katar

    Gratuluję czytania ze zrozumieniem…

  7. Ducati zarzuca innym brak sportowej postawy.To smieszne.Zawsze uzurpuja sobie prawo by miec wszystkiego wiecej.
    Wiecej silnikow,wiecej paliwa,wiecej testow.To nie wyscigi pocketbikow dla dzieci.
    Tu trzeba wydajnie pracowac i rozwijac motocykl,ale na rownych zasadach.
    I tak japonskie maszyny sa oslabiane bzdurnymi decyzjami dorny.
    Jednak dla Wlochow to wciaz za malo,by stanac na tym samym poziomie co Honda i Yamaha.
    Kiedy wreszcie ducati zda sobie sprawe,ze wyglada to zalosnie i wezmie sie do uczciwej pracy?
    Oskarzanie Yamahy o niesportowe zachowanie to czysta hipokryzja.
    Suzuki startuje drugi rok po dluzszej przerwie.Dostaja to samo co Ducati.To prawda.
    Ale oni zaczynali od czystej kartki papieru,podczas gdy ducati startuje bez przerwy od bodajze 2004-tego.
    W przypadku Suzuki handicap jest do zaakceptowania,ale w przypadku ducati to po prostu farsa.
    Kiedy w latach 60tych japonskie marki zaczynaly swoja przygode z GP,nikt im nie dawal zadnych przywilejow.Malo tego.Byly wysmiewane,szczegolnie przez media brytyjskie.
    Ciezka i systematyczna praca doszli tu gdzie sa obecnie.Niepokonani od ponad 40 lat.
    Zdaje sobie sprawe,ze to musi bolec „legendarna”marke i chwytaja sie brzytwy by zmienic stan rzeczy.

    • Przeczytaj dokładnie że Ducati w tym sezonie startuje stricte jako motocykl fabryczny na dokładnie tych samych zasadach co Honda i Yamaha (22 litry paliwa 5 silników z zamrożoną specyfikacją na sezon standardowa elektronika Magneti Marelli) Ja wiem człowiek głupim się rodzi i głupim umiera ale ignorancję już znieść ciężej. Suzuki i Aprilia mogą jeździć na większej ilości silników (Bodaj 9)

      Yamaha zdaje sobie sprawę że zablokowanie Ducati rozwoju aerodynamiki spowoduje że Da’ligna i działy badawcze w Inglostadt będą kombinować nad czymś innym… System hybrydowy może dawać w zależności od pojemności i czasu uwalniania energii od 20 do nawet 50 KM co spowoduje że przy wyjściach z łuków i z wolnych partii.

      Jarvis nie jest w ciemię bity ale nie wierzę że Meregalli nie konsultował się w tej sprawie z VR46…

  8. Zobaczycie jak do fochów Ducati dołączą fochy JL – oj to wtedy będzie się działo, oj będzie….

  9. a czego Ducati się spodziewało decyzja prawidłowa nie widzę w niej nic złego …ale ()

Dodaj komentarz

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
189 zapytań w 1,361 sek