Już w najbliższą sobotę uczestnicy polskiego pucharu markowego BMW Powermed RR Cup wystartują w drugim wyścigu serii, tym razem na torze Slovakiaring na Słowacji.
Po hucznej inauguracji nowej serii na niemieckim Lausitzringu w połowie maja, uczestnicy BMW Powermed RR Cup nie mieli zbyt wiele czasu na odpoczynek. Już w najbliższy weekend blisko trzydzieści identycznych motocykli BMW S1000RR wyjedzie na kolejną zagraniczną trasę, Slovakiaring na Słowacji.
Wybudowany zaledwie kilkanaście miesięcy temu tor jest wyjątkowo długi. Okrążenie liczy bowiem prawie sześć kilometrów, a jego przejechanie zajmie zawodnikom aż dwie minuty. Słowacka pętla jest także niesamowicie techniczna i wymagająca, charakteryzując się jednocześnie długimi prostymi, pozwalającymi motocyklom na osiąganie zawrotnych prędkości i całkowicie odróżniającymi Slovakiaring od wolnego Lausitz.
Po zwycięstwie w pierwszym wyścigu sezonu, w roli lidera klasyfikacji generalnej do weekendu przystępuje Waldek Chełkowski, który jednak w porównaniu do swoich głównych rywali z Niemiec, Piotra Górki i Marcina Małeckiego, nie miał wcześniej okazji zapoznania się ze słowacką trasą.
„W ogóle mnie to nie martwi.” – przyznaje pewny siebie „Valdi”. „Po zwycięstwie na Lausitz nie mogę doczekać się kolejnego wyścigu. Jazda po nowym torze to dla mnie dodatkowa motywacja. Nawet jeżeli w kwalifikacjach rywale będą szybsi, jestem przekonany, że uda mi się znów świetnie wystartować i podczas wyścigu będę rozdawał karty.”
Tracąc tylko pięć punktów w „generalce” do Chełkowskiego, po krótkim teście na Slovakiaringu, Piotr Górka również pali się do startu. „Slovakiaring to bardzo szybki i wymagający tor.” – wyjaśnia nowosączanin. „Jest zupełnie inny niż Lausitz, a przy tym okrążenie jest bardzo długie, dlatego niedawne testy, choć krótkie i przeprowadzone na mokrej trasie, były bardzo cennym doświadczeniem. Wygląda na to, że pogoda będzie kapryśna, ale to tylko uatrakcyjni weekend, dlatego liczę na dobry wynik.”
Zdeterminowany by odrobić dziewięciopunktową stratę w tabeli jest z kolei trzeci po niemieckiej inauguracji, Marcin Małecki. „Czas od pierwszego wyścigu strasznie się dłużył i nie mogę już doczekać się weekendu.” – wyjaśnia poznaniak. „Testowałem na Słowacji, dlatego mam przewagę i w ten weekend liczy się dla mnie tylko walka o zwycięstwo. Muszę jak najszybciej zredukować przewagę Waldka.”
Do walki o nagrodę główną, samochód BMW serii 1, włączyć się chce także czwarty na mecie pierwszego wyścigu sezonu, Andrzej Sztuder oraz kolejny zawodnik doskonale zaprawiony w pucharowej rywalizacji, Szymon Dziawer, który nie ukończył zmagań na Lausitz na upadku.
„Nie jestem zadowolony ze swojej jazdy na Lausitz, ale choć nie testowałem wcześniej na Słowacji i trochę mnie to martwi, jestem w świetnej kondycji i w sobotę dam z siebie wszystko.” – twierdzi pochodzący z Zielonej Góry Sztuder,
Szymon Dziawer dodaje: „Po błędzie w Niemczech tym razem chcę przede wszystkim dojechać do mety, ale jestem mocno zmotywowany by odrabiać stratę w tabeli. Nie obiecuję podium, ponieważ to dla mnie nowy tor, ale dam z siebie wszystko. Przede wszystkim jednak cieszę się, że znów wystartujemy na nowej trasie, co bardzo uatrakcyjni sezon.”
Tym razem w akcji, w roli VIP’ów zabraknie organizatora pucharu, Ireneusza Sikory, który na BMW S1000RR wystartuje w najbliższy weekend w trzeciej rundzie prestiżowych mistrzostw Niemiec klasy Superbike na torze Nurburgring. „Bardzo żałuję, że nie wystartuje na Slovakiaringu, ale jestem przekonany, że uczestników czeka emocjonujący weekend. Będę trzymał za nich kciuki!” – wyjaśnia organizator.
Po piątkowych treningach wolnych i kwalifikacjach, zawodnicy BMW Powermed RR Cup ruszą do wyścigu w sobotę, o godzinie szesnastej. Więcej o pucharze pod adresem: www.bmw-motorrad.pl .