Po dwóch kolejnych zwycięstwach w klasie Supersport na torze w Poznaniu Sebastian Zieliński z ekipy Ultimate Motorsport ma już niemal w garści czwarty z rzędu i piąty w karierze tytuł motocyklowego mistrza Polski.
Po pięciu zwycięstwach w sześciu pierwszych wyścigach tego sezonu 29-latek z Ostrowa Wielkopolskiego przystępował do weekendu w Poznaniu prowadząc w klasyfikacji generalnej z przewagą 35 punktów. Choć tym razem obrońca tytułu nie miał łatwego zadania i dwukrotnie finiszował swoją Yamahą R6 z przewagą zaledwie sekundy nad kolejnym zawodnikiem, to dwie kolejne wygrane przybliżyły go na wyciągnięcie ręki do piątego w karierze mistrzostwa. Zieliński będzie mógł po nie sięgnąć już za dwa tygodnie, podczas wyścigów kolejnej rundy w Poznaniu.
„To był trudny weekend, ale cała ekipa Ultimate Motorsport ponownie stanęła na wysokości zadania” – mówi Sebastian Zieliński, którego przewaga w tabeli wynosi teraz aż 64 punktów. – „Postanowiliśmy zrezygnować ze startów w mistrzostwach Niemiec, aby skupić się na walce o kolejny tytuł w Polsce i okazało się to słuszną decyzją, ponieważ po podwójnej wygranej w ostatniej rundzie w Czechach w ten weekend także byliśmy górą. Oba wyścigi upłynęły pod znakiem ostrej, ale ostatecznie zwycięskiej walki. Przybliżyła nas ona do piątego tytułu, który będziemy chcieli przypieczętować za dwa tygodnie.”
Pechowy weekend na torze w Poznaniu zaliczył z kolei drugi z reprezentantów ekipy Ultimate Motorsport, Piotr Kloc, który nie ukończył pierwszego wyścigu po uderzeniu przez rywala, a w drugim spowolniony problemami technicznymi finiszował na szóstej pozycji. 34-latek spadł co prawda z trzeciego na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej, ale na cztery wyścigi przed końcem sezonu nadal ma duże szanse w walce o tytuł wicemistrzowski.
„W pierwszym wyścigu niestety nie dojechałem do mety po uderzeniu przez innego zawodnika i jestem oczywiście zawiedziony, bo miałem dobre tempo i szansę na kolejny solidny wynik” – dodaje Piotr Kloc. – „Musieliśmy odbudować motocykl, ale zespół zrobił to szybko i sprawnie, dzięki czemu w niedzielę mogłem znów ustawić się na starcie. Niestety w drugim wyścigu mieliśmy mały problem z jednym z cylindrów, dlatego nie mogłem pojechać tak szybko jakbym chciał, ale jestem zadowolony z kolejnych punktów i nie zamierzam poddawać się w walce o podium w klasyfikacji generalnej na koniec sezonu.”
Źródło: inf. prasowa