Sebastian Zieliński zdominował drugą rundę motocyklowych mistrzostw Polski klasy Supersport, wygrywając w miniony weekend oba wyścigi na węgierskim torze Pannonia-Ring i obejmując prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Jego zespołowy kolega z ekipy Ultimate Motorsports, Piotr Kloc, dwukrotnie finiszował na czwartej pozycji.
Druga runda mistrzostw Polski odbywała się razem z międzynarodowymi zmaganiami Alpe Adria, do których w klasie Supersport przystąpiło łącznie 30 zawodników z całej Europy. Zieliński, czterokrotny, w tym aktualny mistrz Polski, przez cały weekend był jednak poza zasięgiem rywali.
Ostrowianin wygrał sobotni wyścig z przewagą blisko trzech sekund nad kolejnym zawodnikiem i aż 33 sekund nad drugim z Polaków. W niedzielę, po starcie z pole position, 29-latek prowadził od startu do mety, jeszcze mocniej dystansując konkurentów. W efekcie Zieliński awansował na prowadzenie w klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski klasy Supersport oraz Alpe Adria.
Solidny weekend ma za sobą także drugi z reprezentantów ekipy Ultimate Motorsport, Piotr Kloc, który na Węgry ruszał jako lider tabeli po podwójnym podium podczas pierwszej rundy w Poznaniu. 34-latek pokazał świetne tempo podczas pierwszego wyścigu i finiszował zaledwie trzy sekundy za podium mistrzostw Polski. Dzień później rzeszowianin popełnił falstart i musiał w trakcie drugiego wyścigu przejechać przez aleję serwisową, ponownie mijając linię mety na czwartej pozycji.
Po dwóch pierwszych rundach sezonu motocykliści ekipy Ultimate Motorsports zajmują dwie pierwsze pozycje w klasyfikacji generalnej mistrzostw Polski klasy Supersport i są w idealnej sytuacji by walczyć o kolejne tytuły. Trzecia runda WMMP odbędzie się w lipcu w czeskim Moście, ponownie razem ze zmaganiami Alpe Adria. Wcześniej Zielińskiego czeka start w trzeciej rundzie mistrzostw Niemiec, która na początku lipca odbędzie się w belgijskim Zolder.
„To był bardzo wymagający weekend dla całej ekipy, szczególnie dla mechaników – mówi Sebastian Zieliński. – Cały czas dążymy do perfekcji i na Węgrzech udało się nam ją osiągnąć. Mieliśmy bardzo dobre tempo, choć startowałem motocyklem w specyfikacji Superstock w dużo mocniejszej klasie Supersport. Mimo wszystko kontrolowałem sytuację w obu wyścigach, dwukrotnie wygrałem i objąłem prowadzenie w tabeli, więc zrobiliśmy wszystko co mogliśmy. Dziękuję ekipie Ultimate Motorsports, która przez cały weekend pracowała na sto procent, na absolutnie maksymalnych obrotach. Mamy teraz chwilę na złapanie oddechu przed kolejnymi startami, ale będziemy w tym czasie też ciężko pracować aby jeszcze bardziej podkręcić tempo.”
„Po dwóch drugich miejscach podczas pierwszej rundy w Poznaniu, na Węgrzech także chciałem walczyć o podia, więc nie jestem może w stu procentach zadowolony, ale mimo wszystko to był pozytywny weekend – dodaje Piotr Kloc. – Mimo kilku błędów, które kosztowały mnie potencjalne trzecie miejsce, miałem bardzo dobre tempo, poprawiłem swoją życiówkę na torze Pannonia-Ring i byłem dwukrotnie czwarty, a to solidny wynik. Jestem drugi w tabeli, tuż za Sebastianem, co jest bardzo dobrym wynikiem dla całej ekipy Ultimate Motorsports. Dziękuję naszym mechanikom za świetną pracę i rozpoczynam już przygotowania do kolejnej rundy, podczas której znów będę chciał walczyć o podia.”