Yamaha ogłosiła, że w sezonie 2017 będzie wystawiać aż dwa zespoły z fabrycznym wsparciem w World Supersport. W składach znajdzie się miejsce dla kilku bardzo ciekawych nazwisk. Japoński producent liczy na nawiązanie walki z dominującym Kawasaki, które po raz kolejny wygrało serię, wraz z Kenanem Sofuoglu.
W Mediolanie na targach EICMA pokazano właśnie nową Yamahę YZF-R6 w wyścigowej specyfikacji, która to trafi do World Supersport. W pierwszym oficjalnym zespole, prowadzonym przez GRT, będą jeździli Lucas Mahias oraz Federico Caricasulo. W drugim składzie – w zespole Kallio Racing – pojadą Sheridan Morais oraz Niki Tuuli. Co ciekawe, wszyscy czterej mają na koncie miejsca na podium WSS, natomiast brakuje im zwycięstwa. Trzej pierwsi mieścili się w TOP3 po jednym razie.
Inaczej w przypadku Tuuliego, który przebojem wdarł się w tym roku do stawki Supersportów. Fiński motocyklista w debiucie zajął drugie miejsce, i ten wynik powtórzył w dwóch kolejnych wyścigach. Na razie na tych trzech startach zamknęło się jego doświadczenie w WSS. Jeśli ktoś z tej czwórki miałby z miejsca zacząć rywalizować o tytuł, to mógłby być właśnie Tuuli. Yamaha w ostatnich latach wygrywała serię z takimi zawodnikami jak Cal Crutchlow, Chaz Davies czy Sam Lowes.
Dobra decyzja Yamahy. Patrząc na to co Tuuli wyprawiał na „starej” R6, mam nadzieję że w tym roku będzie deptał po piętach Kenanowi.
#hejtedkenan #kenannaemeryturę #removekab #stopislamiesierungdesabendlandes #kenandodomu #nienawidzękenana