Łukasz Dąbrowski podczas przedostatniej rundy eMotoGP Polish League sięgnął po zwycięstwo dające mu bezpieczną przewagę w generalce nad Patrykiem Mytychem, ale „piłka” nadal pozostaje w grze.
Zawodnicy eMotoGP Polish League, której głównym partnerem jest Szkopek Team mają za sobą ciężki wyścig w Brnie. Serwer gry niestety w porażającym stopniu utrudnił rozgrywkę, znacząco wpływając na klasyfikację generalną. Przejdźmy jednak do początku.
W kwalifikacjach standardowo na Pole Position zameldował się Patryk Mytych. Drugi w pierwszej linii ustawił się Kuba Lotz, który w Brnie jechał jak po sznurku. Trzecie pole przypadło Łukaszowi Dąbrowskiemu, którego zadaniem była obrona pozycji lidera. W wyścigu już w pierwszym zakręcie doszło do dużego karambolu w którym przewróciło się aż czterech zawodników. Jednym z nich był broniący tytułu Patryk Mytych. W tym czasie sytuację świetnie wykorzystali Kuba Lotz który uciekał na pierwszym miejscu Łukaszowi Dąbrowskiemu. Patryk Mytych szybko się pozbierał i zaczął odrabiać straty. Niestety chwilę później popełnił błąd i drugi raz znalazł się na poboczu. W tym czasie Kuba i Łukasz walczyli świetnie na łokcie o prowadzenie, coraz bardziej odjeżdżając stawce. W pewnym momencie Dąbrowski złapał minimalnie lepsze tempo, wyszedł na pierwszą pozycję i powoli zaczął odjeżdżać Kubie.
Doszliśmy od momentu w którym pierwsza dwójka jechała daleko z przodu, a Patryk Mytych robił co mógł aby odrabiać straty. Do 8 okrążenia wychodziło to świetnie gdyż Korsarz zdążył dostać się już na trzecie miejsce i powoli zaczął gonić Kubę, ale… połączenie internetowe Patryka doprowadziło do jego kolejnego upadku i w ostatecznym rachunku do jego odłączenia się od lobby. To przykra sprawa gdy problemy techniczne leżące po stronie gry (nie od dziś znane są problemy z serwerami gier Milestone’u) kończą wyścig zawodnikowi walczącemu o pierwsze miejsce. Niestety na tym etapie nie dało się nic zrobić. Wyścig wygrał Łukasz Dąbrowski, który przed ostatnim wyścigiem ma 18 punktów przewagi nad Patrykiem, a to sprawia że ostatni wyścig powinien być dla niego jedynie formalnością. Niestety to nie koniec złych przygód. Gdy wydawało się że drugie miejsce w wyścigu zajmie pięknie jadący Kuba Lotz… fatalny serwer znów dał o sobie znać i wyrzuciło Kubę z gry na kilka zakrętów przed metą! Kuba nie ukrywał złości na stan techniczny gry, który pozbawił go kolejnego miejsca na podium po naprawdę świetnej jeździe. W tej sytuacji drugie miejsce zajął Krystian Milanowski, natomiast trzecie Jakub Socha.
W niedzielę 1 maja odbędzie się finałowa runda drugiej edycji eMotoGP Polish League na torze Mugello. Łukasz Dąbrowski prawdopodobnie sięgnie po tytuł, ale nie oznacza to że Patryk nie ma jeszcze szans na obronę. O trzecie miejsce rozegra się walka między Kubą Lotz, Karolem Szymańskim i Mertem Uncuru. Miejmy nadzieję, że tym razem serwer gry będzie w dobrej kondycji i wyścig wygra po prostu najlepszy z zawodników.
Transmisja z wyścigu szóstej rundy eMotoGP Polish League:
Partnerami eMotoGP Polish League są Szkopek Team, Gucio1846, Zerke, Modular, Przedsiębiorstwo Budowlane Granit oraz Smartbau, natomiast patronami medialnymi są MOTOGP.PL, Ścigacz.pl oraz Gucio Racing.