GP Argentyny: Arbolino wygrywa i zostaje nowym liderem Moto2! Acosta dopiero dwunasty

Tony Arbolino ograł Alonso Lopeza i sięgnął po zwycięstwo na torze Termas de Rio Hondo w Argentynie. Podium dopełnił Jake Dixon. Dopiero dwunaste miejsce zajął lider tabeli Pedro Acosta, w związku z czym to kierowca Marc VDS został nowym liderem mistrzostw!

Wyścig klasy pośredniej został ogłoszony jako mokry, jednak warunki były zdecydowanie lepsze od tych panujących w Moto3. Ze względu na harmonogram i związane z tym ograniczenia czasowe wyścig został skrócony do zaledwie czternastu okrążeń. Z pole position startował Alonso Lopez. Hiszpan popełnił jednak błąd, przez co spadł na piątą pozycję. Na czoło stawki wyszedł Aron Canet. Jeszcze na tym samym kółku wyprzedził go jednak Jake Dixon. Nie radził sobie z kolei Pedro Acosta, który wypadł poza czołową dziesiątkę.

Dixon narzucał tempo rywalizacji. Lopez również dobrze czuł się w tych warunkach, dzięki czemu szybko awansował na drugie miejsce. Tymczasem okazało się, że Canet popełnił falstart, w związku z czym czekała go kara podwójnego przejazdu przez dłuższą nitkę toru.

Na trzecim okrążeniu Lopez był już liderem. Hiszpan wyprzedzał Dixona i Arbolino. Piąty ze stratą blisko sekundy do Włocha jechał Darryn Binder, za którym znajdowali się Manuzel Gonzalez, Filip Salac, Albert Arenas oraz Somkiat Chantra. Czołową dziesiątkę zamykał Joe Roberts. Dopiero na osiemnastym miejscu znajdował się Acosta, który prezentował bardzo słabe tempo na mokrym torze.

Canet nie czekał długo na wykonanie kar i odbył je okrążenie po okrążeniu. Nie odniósł dużych strat, gdyż spadł zaledwie na piąte miejsce. Około 0,8 sekundy przewagi posiadał Lopez, jednak drugi Arbolino nie zamierzał składać broni i uzyskał najszybszy czas okrążenia. Gonzalez popełnił błąd, w efekcie czego spadł za Salaca. Acosta awansował na szesnastą pozycję.

Sześć okrążeń za nami. Arbolino z Dixonem próbowali zniwelować stratę do Lopeza. Obecnie oscylowała ona w granicach 0,6 sekundy. Dwie sekundy za Włochem i Anglikiem znajdował się Canet, który wyprzedził Bindera. O szóstą lokatę z Salacem pojedynkował się Gonzalez. Na czternastą lokatę awansował Acosta. Z rywalizacji w międzyczasie wycofali się Sean Dylan Kelly, David Sanchis oraz Rory Skinner.

Na przestrzeni kolejnych okrążeń Arbolino i Dixon dogonili Lopeza, pojedynkując się o prowadzenie w wyścigu. Kierowca Marc VDS był bliski skutecznego ataku na Hiszpana w zakręcie ósmym, jednak pojechał szeroko w sekcji łuków 9-10, w związku z czym manewr zakończył się niepowodzeniem. Canet zamiast odrabiać, tracił dystans do czołowej trójki. Na siedem kółek przed metą jego strata oscylowała w granicach 3,5 sekundy. Był jednak pewny swej pozycji, gdyż odskoczył od Bindera. Reprezentant RPA posiadał z kolei sekundę zapasu nad Salacem i Gonzalezem. Ósme miejsce zajmował Chantra, natomiast dziewiąte Garcia. Hiszpan wyprzedził starszego rodaka Arenasa, który zamykał czołową dziesiątkę. Na dwunastą lokatę awansował lider tabeli Acosta.

Pięć okrążeń do mety. Arbolino naciskał Lopeza. Nieco z tyłu czaił się Dixon. 3,3 sekundy za Anglikiem znajdował się Canet, który wyprzedzał z kolei Bindera o blisko pięć sekund. Były zawodnik klasy królewskiej nie mógł czuć się bezpiecznie, gdyż szybko jechał Garcia, który wyprzedził Salaca, Gonzaleza i Chantrę.

Na trzy kółka przed metą Lopez, jak to miał w zwyczaju, pojechał szeroko w „czwórce”. Wykorzystał to w końcu Arbolino, który został nowym liderem wyścigu. Wydawało się, że Hiszpan postanowił przepuścić Włocha, aby podpatrzeć jego linię jazdy. Kierowca Marc VDS prezentował jednak znakomite tempo, w związku z czym mogło okazać się to zgubne.

Arbolino wykorzystał „prezent” i rozpoczął finałowe okrążenie z przewagą niecałych 0,4 sekundy nad Lopezem. Nieco dalej znajdował się Dixon, który jednak pewnie jechał po podium. Garcia w międzyczasie wyprzedził Bindera, dzięki czemu znajdował się na piątym miejscu.

Kierowca Marc VDS przejechał szybkie i bezbłędne okrążenie, dzięki czemu niezagrożony ze strony Lopeza przeciął linię mety jako zwycięzca. Włoch tym samym został nowym liderem wyścigu, gdyż Acosta zakończył rywalizację jako dwunasty. Podium dopełnił Dixon. Samotnie na czwartej pozycji dojechał Canet. Piąty Garcia pozostawił w pokonanym polu Bindera, Salaca i Chantrę. Taj jednak został sklasyfikowany za Arenasem, gdyż dopuścił się fauli w tracie walki. Czołową dziesiątkę dopełnił Sam Lowes.

Źródło: www.crash.net