GP Malezji: Aldeguer dominuje w Sepang! Pedro Acosta mistrzem świata Moto2!

Fermin Aldeguer zdominował rywalizację na torze Sepang, dzięki czemu sięgnął po zwycięstwo. To jednak Pedro Acosta przypieczętował tytuł mistrza świata klasy Moto2 na dwie rundy przed zakończeniem sezonu! Kierowca Red Bull KTM Ajo pewnie przeciął linię mety jako drugi. Pierwsze podium w karierze wywalczył Marcos Ramirez, który obronił trzecią lokatę przed Ai Ogurą. Tony Arbolino po błędzie zajął ostatecznie jedenaste miejsce.

Zmagania przebiegały w sprzyjających warunkach. Zawodnicy mieli do przejechania siedemnaście okrążeń. Z pole position startował Fermin Aldeguer. Obok niego ustawili się Celestino Vietti i Manuel Gonzalez. Z szóstej pozycji ruszał Pedro Acosta, natomiast z siódmej Tony Arbolino. Kierowca Red Bull KTM Ajo stał przed szansą zapewnienia sobie tytułu na dwie rundy przed zakończeniem sezonu.

Najlepiej spod świateł ruszył Manu Gonzalez, który zrównał się z Aldeguerem. W szykanie zaliczył jednak upadek! Między zawodnikami prawdopodobnie doszło do minimalnego kontaktu. Był to jednak zwykły incydent wyścigowy, bez winy Aldeguera. Na szczęście żaden z zawodników nie najechał ani na Gonzaleza, ani też na jego motocykl. Fermin utrzymał prowadzenie. Drugie miejsce zajmował Acosta, natomiast trzecie Marcos Ramirez. Jako czwarty jechał Aron Canet. Hiszpana czekała jednak kara dłuższego przejazdu. Kierowca Sito Ponsa walczył o pozycję z Viettim, który zaliczył słaby start. Drugi z pretendentów do tytułu Tony Arbolino jechał na siódmym miejscu. Przed kierowcą Marc VDS znajdował się jeszcze Ai Ogura. Czołową dziesiątkę zamykali Alonso Lopez, Jake Dixon i Sam Lowes.

Arbolino próbował zaatakować Caneta w „dziewiątce”. Najechał jednak na krawężniki, w efekcie czego stracił przyczepność i trącił motocykl Hiszpana! Włoch totalnie się pogubił i wyjechał na trawę, przez co spadł na dwudzieste piąte miejsce! W tych okolicznościach praktycznie pewne było, że mistrzem świata zostanie Pedro Acosta! Hiszpan jechał na drugim miejscu. Był jednak wolniejszy od prowadzącego Aldeguera.

Na kolejnym okrążeniu zakręt dziewiąty zebrał kolejne żniwo. Tym razem wywrotkę zaliczył Vietti, chwilę po nim „na deskach” wylądował także Izan Guevara! Na szczęście motocykl jeszcze aktualnego mistrza świata Moto3 nie uderzył we Włocha.

Pięć kółek za nami. Na czele jechał Aldeguer, który posiadał już prawie trzy sekundy przewagi nad drugim Acostą. Trzecie miejsce zajmował Ramirez, który wyprzedzał Lopeza, Ogurę, Dixona i Lowesa. W czołowej dziesiątce jechali jeszcze Somkiat Chantra i Joe Roberts.

Karę dłuższego przejazdu odbył Aron Canet, który w efekcie spadł na czternaste miejsce. Hiszpan nie nacieszył się jednak długo jazdą. W zakręcie drugim zaliczył bowiem wywrotkę. Chwilę wcześniej, w dość podobny sposób do Viettiego i Guevary, wywrócili się Sergio Garcia i Kohta Nozane. Najpierw uślizg zaliczył Hiszpan, by potem „na deskach” wylądował Japończyk. Podobnie, jak poprzednio, wywrotki zawodników nie miały ze sobą związku. Na szczęście i w tym incydencie obyło się bez uszczerbku na zdrowiu dla zawodników.

Siedem okrążeń za nami. Aldeguer był już prawie cztery sekundy przez Acostą. Już prawie koronowany mistrz świata nie był w stanie trzymać tempa rodaka, jednak zdecydowanie wyprzedzał Ramireza. Dobry wyścig jechał Lopez, który awansował na czwarte miejsce po starcie z czternastej lokaty. W stosunku do team-partnera Aldeguera jego postawa pozostawiała jednak i tak dużo do życzenia. Za kierowcą Speed-Upa jechali Ogura, Dixon i Chantra. W czołowej dziesiątce mieścili się jeszcze Sam Lowes, Joe Roberts i Barry Baltus. Duży awans odnotował Arbolino, z którego prawdopodobnie zeszła całkowicie presja walki o tytuł. Włoch awansował bowiem na trzynaste miejsce.

Siedem kółek do mety. Aldeguer miał już ponad pięć sekund przewagi nad Acostą. Kierowcę Red Bull KTM Ajo w zasięgu wzroku miał Ramirez, jednak była to zbyt duża różnica, aby mógł myśleć o jakiejkolwiek walce. O czwarte miejsce pojedynkowali się Lopez z Ogurą. Japończyk był szybszy na tym etapie wyścigu i próbował wyprzedzić Hiszpana. Kierowca Speed-Upa nie zamierzał jednak tanio sprzedać skóry. Za nimi jechał Dixon, który czyhał na ich błąd. Na kolejnych pozycjach znajdowali się Chantra, Lowes i Roberts. Na dziesiątą pozycję wskoczył Albert Arenas, który skutecznie zaatakował Baltusa. Trzynastą lokatę utrzymywał Arbolino, który gonił Jeremy’ego Alcobę.

Pięć okrążeń przed metą. Ogura w końcu uporał się z Lopezem i odskoczył od Hiszpana. Do Alonso dojechał Dixon, który także wydawał się szybszy. W międzyczasie Arbolino dogonił i wyprzedził Alcobę. Na czele bez zmian – prowadził Aldeguer przed Acostą i Ramirezem. Czołowa trójka była wyraźnie rozjechana.

Trzy kółka do końca. Ogura był dużo szybszy od Ramireza, dzięki czemu dogonił Hiszpana. Kierowca American Racing na domiar złego otrzymał ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru. Wrócił animusz do Lopeza, który odskoczył nieco od Dixona i próbował gonić Ogurę. Arbolino natomiast zbliżał się do jedenastego Baltusa.

Finałowe okrążenie. Aldeguer i Acosta pewnie jechali po swoje pozycje. Emocje czekały nas jednak w pojedynku o trzecie miejsce. Tuż za Ramirezem jechał bowiem Ogura. Nieco dalej znajdowali się Lopez i Dixon. Alonso popełnił błąd, przez co spadł na siódme miejsce, za Jake’a i Somkiata Chantrę.

Fermin Aldeguer zdominował rywalizację i sięgnął po wygraną w GP Malezji. To jednak Pedro Acosta pieczętuje tytuł mistrza świata klasy Moto2 na dwie rundy przez zakończeniem zmagań! Pierwsze podium w karierze w tej kategorii wywalczył Marcos Ramirez który obronił się przed Ogurą. Piąte miejsce zajął Jake Dixon. Brytyjczyk nie jest jednak pewny trzeciej pozycji w klasyfikacji generalnej wobec znakomitej formy Aldeguera. Kolejne miejsca zajęli Dixon, Chantra, Lowes, Roberts i Arenas. Czołową dziesiątkę dopełnił Arbolino. Wszystko jednak przez problemy Alonso Lopeza, który linię mety przeciął dopiero jako dwudziesty drugi! Motocykl Hiszpana prawdopodobnie odmawiał już posłuszeństwa.

Źródło: www.crash.net