Home / Moto2 / Moto3 / GP Włoch: Holgado „rzutem na taśmę” wyprzedził Oncu!

GP Włoch: Holgado „rzutem na taśmę” wyprzedził Oncu!

Wydawało się, że Deniz Oncu sięgnie po upragnioną wygraną. Na ostatnich metrach stracił jednak zwycięstwo na rzecz Daniela Holgado. Ostatecznie Turek minimalnie wyprzedził trzeciego Ayumiego Sasakiego. Nieudany weekend zaliczył Ivan Ortola, który znalazł się poza czołową dziesiątką.

Zmagania przebiegały w słonecznych warunkach. Zawodnicy mieli do przejechania siedemnaście okrążeń. Z pole position startował Deniz Oncu. Już na starcie problemy z motocyklem miał Romano Fenati. Włoch musiał zejść z toru, a sam start opóźnił się o kilkanaście sekund.

Oncu obronił prowadzenie po starcie i narzucał tempo rywalizacji. Za nim jechali Daniel Holgado i Ayumi Sasaki. Na wysokim czwartym miejscu znajdował się Tayio Furusato. Jeszcze na pierwszym okrążeniu wyprzedził go jednak Jaume Masia. Kolejne pozycje zajmowali David Alonso, Tatsuki Suzuki, Riccardo Rossi, Diogo Moreira oraz Andrea Migno. Dopiero trzynastą lokatę zajmował Ivan Ortola.

Na drugim kółku Holgado i Sasaki wykorzystali tunel aerodynamiczny na prostej start-meta do wyprzedzenia Oncu. Turek był bardzo szybki w zakrętach, jednak tracił na prostych. To uniemożliwiało mu ucieczkę. Tymczasem wywrotkę zaliczyli Filippo Farioli oraz Xavier Artigas.

Na trzecim okrążeniu liderem wyścigu został Masia. Za nim znajdowali się Holgado, Oncu i Sasaki. Kolejne lokaty zajmowali Furusato, Alonso, Suzuki i Rossi. Na dziewiątej pozycji nadal jechał Moreira, jednak czekała go kara „long-lap” za przewinienie z kwalifikacji. Dłuższą pętlę przejechać musiało co ciekawe więcej zawodników.

Na czwartym kółku Oncu powrócił do czoło stawki. Za nim jechali Sasaki i Masia. Alonso wyprzedził na prostej start-meta Holgado. Furusato spadł na ósmą pozycję, będąc wyprzedzonym przez Rossiego i Suzukiego. Moreira po odbyciu kary spadł na jedenastą pozycję. Do czołowej dziesiątki awansowali tymczasem Jose Antonio Rueda oraz Matteo Bertelle.

Na piątym okrążeniu Sasaki próbował zaatakować Oncu, jednak Turek mocno opóźnił hamowanie. Znajdujący za nimi zawodnicy pozostawali w tej samej konfiguracji. Moreira prezentował dobre tempo, dzięki czemu szybko powrócił na dziewiąte miejsce. Do ósmego Furusato tracił jednak blisko trzy sekundy.

Na szóstym kółku Sasaki został nowym liderem wyścigu. Oncu ponownie opóźnił hamowanie, jednak tym razem stracił. Turek spadł na trzecie miejsce za Holgado. Tuż za nim znajdowali się Masia i Alonso. Sekundę za Hiszpanem i Kolumbijczykiem jechali Suzuki, Furusato i Rossi. Japończyk zdołał bowiem przypuścić skuteczny atak na Włocha na prostej start-meta. Moreira popełnił błąd, przez co spadł na trzynaste miejsce.

Na siódmym okrążeniu Sasaki nadal pozostawał na czele. Na drugą lokatę awansował Oncu, natomiast na trzecie Masia. Turek wykorzystał swoją szybkość w zakrętach, dzięki czemu wyprzedził Japończyka w Borgo San Lorenzo. W czubie utrzymywali się także Holgado i Alonso. 2,5 sekundy za nimi jechali Rossi, Suzuki i Furusato. Czołową dziesiątkę zamykali Bertelle i Ryusei Yamanaka, którzy doganiali wyprzedzających ich rywali.

Po ośmiu kółkach mieliśmy pięciu zawodników walczących o zwycięstwo. Na czoło wyszedł Oncu, który razem z Sasakim odjechali na kilkadziesiąt metrów od Holgado, Masii i Alonso. Lider tabeli otrzymał ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru. Na czoło drugiej grupy awansowali Bertelle i Yamanaka, którzy wykorzystali tunel aerodynamiczny na prostej start-meta. Tymczasem wywrotkę w zakręcie piętnastym zaliczył Joel Kelso. Przypomnijmy, że Australijczyk uzyskał drugi czas w kwalifikacjach, jednak ze względu na karę spadł na koniec stawki.

Kliknij, aby pominąć reklamy

Na dziesiątym okrążeniu wywrotkę zaliczył Vicente Perez. Tymczasem na czele bez zmian – prowadził Oncu przed Sasakim, Masią, Holgado i Alonso. Za Kolumbijczykiem już prawie pięć sekund znajdował się Yamanaka, który prowadził grupę pościgową, która wyraźnie się zacieśniła i składała się z wielu jeźdźców. Japończyk rywalizował z Bertelle,  Suzukim i Moreirą. Na dziesiątą pozycję awansował Ortola, który podobnie jak kilku innych zawodników, odbył karę dłuższego przejazdu za przewinienie z kwalifikacji.

Na sześć kółek przed metą Sasaki i Oncu wykorzystał tunel aerodynamiczny do wyprzedzenia Oncu. Na czoło grupy pościgowej wyszedł Moreira, który wyprzedzał Rossiego, Bertelle i Suzukiego. Grupa ta składała się z kilkunastu zawodników, w związku z czym ciężko było wytypować tych, którzy znajdą się w czołowej dziesiątce na koniec wyścigu.

Na pięć okrążeń przed metą na czele ponownie znalazł się Oncu, a za nim Holgado. Prowadzący Masia spadł za trzeciego Sasakiego. W kontakcie z nimi znajdował się piąty Alonso. Druga grupa traciła już prawie 8,5 sekundy. Stawka ta bardzo się tasowała – tym razem na jej czele znajdował się Colin Veijer. Furusato, który tak dobrze rozpoczął rywalizację, spadł na czternastą pozycję.

Na cztery kółka przed metą prowadził Holgado przed Sasakim. Oncu, będąc po zewnętrznej pierwszego zakrętu, wypadł z idealnej linii jazdy, przez co spadł na trzecią lokatę. Alonso z kolei wyprzedził Masię. Na czele drugiej grupy tym razem jechali Bertelle i Stefano Nepa.

Na trzy okrążenia przed metą Sasaki dość szybko znalazł się na czele na prostej start-meta, jednak na wzniesieniu i dohamowaniu do pierwszego zakrętu Holgado ponownie był pierwszy. Za nimi jechali Oncu, Masia i Alonso. Sasaki wykorzystał szybkość w zakrętach i wyprzedził lidera tabeli. Na czele drugiej grupy nadal jechał Bettelle. Tym razem znajdował się za nim Moreira.

Na dwa kółka przed metą liderem wyścigu został Masia. Za nim jechali Sasaki i Oncu, natomiast prowadzący dotąd Holgado spadł na czwartą lokatę. Hiszpan otrzymał ostateczne ostrzeżenie za przekraczanie limitów toru. Nowym liderem grupy pościgowej został Moreira, który wyprzedzał trio z Japonii – Kaito Tobę, Suzukiego i Yamanakę.

Finałowe okrążenie jako lider rozpoczął Sasaki, który pojechał znakomite kółko. Japończyk źle jednak dohamował do pierwszego zakrętu, przez co wyprzedzili go Holgado i Oncu. Turek zamierzał wykorzystać swoją szybkość w zakrętach i bez pardonu odebrał prowadzenie Holgado w Arrabiacie. Wydawało się, że Deniz odniesie upragnione zwycięstwo. Daniel jednak lepiej napędził się na prostą start-meta, mając dziś szybszy motocykl na prostych, dzięki czemu „rzutem na taśmę” wyprzedził Turka!

Dla Holgado to trzecie zwycięstwo w sezonie, w tym drugie z rzędu. Dzięki słabej postawie Ivana Ortoli ma już trzydzieści pięć punktów przewagi. Dla Oncu to pierwsze podium w tym roku. Trzecie miejsce zajął Sasaki. Tuż za podium znaleźli się Masia i Alonso. Pojedynek o szóstą lokatę w grupie pościgowej wygrał Colin Veijer, dla którego to życiowy rezultat. Holender wyprzedził na mecie Moreirę, Rossiego i Nepę. Kaito Toba zamknął czołową dziesiątkę. Na ostatnim okrążeniu, w czternastym zakręcie, wywrotkę zaliczył Tatsuki Suzuki.

Kolejne dwa weekendy w Niemczech i Holandii, a potem wakacyjna przerwa!

Źródło: www.crash.net

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Mefisto

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
144 zapytań w 1,346 sek