Iker Lecuona przez konieczność (jako zastępstwo) startu w GP Wielkiej Brytanii nie skorzystał z zaproszenia na długodystansowy, najważniejszy dla japońskich producentów wyścig Suzuka 8 Hours i ominął go triumf fabrycznej ekipy. Co więcej, Honda zupełnie zdominowała zawody, zajmując całe podium i w dodatku czwarte miejsce. Dopiero na piątym uplasowało się Suzuki.
O sile Hondy stanowili więc Takumi Takahashi (już piąta, rekordowa wygrana – tyle samo ma Tohru Ukawa), Tetsuta Nagashima i Xavi Vierge. W Japonii zabrakło polskich zespołów, które wrócą do rywalizacji w FIM EWC na ostatni wyścig sezonu w dniach 14-17 września na francuskim torzePaul Ricard, gdzie rozegrany zostanie 24-godzinny wyścig Bol d’Or.
Wyniki (czołowa TOP20).
Czy mi się wydaje, czy prestiż Suzuki 8h podupadł? Ze znanych (i niejapońskich) nazwisk tylko Vierge czy ktoś jeszcze?
jak w zeszłym roku był jeszcze Rea,Lecuona,Haslam,Lowes a kilka lat temu Stoner,Toprak itd to w tym roku tylko Vierge. Faktycznie dziwne