Choć jego start w kończącym sezon motocyklowych mistrzostw Europy Moto2 wyścigu w Walencji do ostatniej chwili stał pod znakiem zapytania, Piotr Biesiekirski był w stanie wywalczyć w niedzielnych zmaganiach punktowane, dziesiąte miejsce.
Jedyny Polak w stawce w czwartkowych i piątkowych treningach na torze imienia Ricardo Tormo przejechał niewiele okrążeń z powodu osłabienia wywołanego silnym zapaleniem oskrzeli.
W sobotę zawodnik ekipy Pertamina Mandalika SAG Euvic był jednak w stanie zakwalifikować się do wyścigu w pierwszej dziesiątce i podjął decyzję o starcie w wyścigu.
Na pierwszych okrążeniach 21-latek przebił się na ósme miejsce i po zaciętej walce ukończył ostatni wyścig sezonu na dziesiątej lokacie, sięgając po ósmy punktowany finisz w tym roku.
Dzięki punktom wywalczonym w finale w Walencji młody Polak zakończył sezon mistrzostw Europy Moto2 na dziewiątym miejscu w klasyfikacji generalnej.
„To był bardzo wymagający weekend, ponieważ z powodu choroby byłem mocno osłabiony i przejechałem niewiele okrążeń w treningach, ale nie zamierzałem rezygnować ze startu w ostatnim wyścigu sezonu – mówi Piotr Biesiekirski. – Na pierwszych okrążeniach ostro walczyliśmy z moim zespołowym kolegą, przez co czołowa grupa nieco nam odjechała. Ostra walka, szczególnie w trzynastym zakręcie, trochę za bardzo zużyła tylną oponę, dlatego po kilku okrążeniach mocno brakowało mi przyczepności, ale byłem w stanie dojechać do mety z naprawdę dobrym tempem. To był mój ósmy finisz w czołowej dziesiątce na dziesięć wyścigów, w których wystartowałem, co także cieszy. Bardzo dziękuję zespołowi, naszym partnerom i przede wszystkim polskim kibicom, którzy mocno dopingowali i wspierali mnie przez cały rok. Nie mogę już doczekać się powrotu na tor w sezonie 2023”.
Więcej informacji o Piotrze Biesiekirskim na jego oficjalnym profilu pod adresem Facebook.com/PiotrBiesiekirskiOfficial oraz na oficjalnej stronie internetowej www.pbk74.com .
Źródło: inf. prasowa