Po znakomitych występach na krajowej arenie oraz w Alpe Adria, Daniel Blin został rzucony na zdecydowanie głębszą wodę – w zeszłym tygodniu wystartował w holenderskim pucharze Yamahy R3 na torze Assen. Młody zawodnik nie znał toru, ale mimo trudnych warunków uzyskiwał konkurencyjne czasy przez cały weekend. Skończyło się na 15. pozycji, bo po świetnym starcie Blin upadł.
W ten weekend torunianin wrócił na Assen i pojechał w niemieckiej serii IDM Supersport 300 – i od razu odniósł zwycięstwo w sobotnim wyścigu!
Blin po zeszłotygodniowej rundzie mistrzostw Holandii, tor Assen miał już poznany, mógł więc skupić się na kręceniu dobrych czasów. Już od pierwszych treningów w silnej stawce (dwóch zawodników, którzy wystartowali w ten weekend, pojedzie także w World Supersport 300 na Lausitzringu) plasował się w ścisłej czołówce, aż w końcu w sobotę w wyścigu był najlepszy. Drugi wyścig odbędzie się w niedzielę.
„Bardzo dobry występ w moim debiucie na Mistrzostwach Niemiec IDM, P1! Poziom tutaj jest naprawdę niesamowity, a chętnych na wygraną bardzo dużo. Jutro kolejny wyścig, trzymajcie kciuki! Podziękowania dla wszystkich, którzy mi kibicowali.” – napisał na facebooku młody zawodnik.
Ten chłopak jest genialny !!!! Kosmita. Gratulacje