Na oczach rozentuzjazmowanej widowni (7,800 osób) podczas Mistrzostw Świata Superenduro w Łodzi, Tadeusz Błażusiak kontynuuje nieprzerwane pasmo zwycięstw, zwyciężając wszystkie 3 finały GP Polski.
Polska po raz pierwszy gościła światową elitę Superenduro, a Błażusiak kolejny raz zebrał maksymalną liczbę punktów w drodze po Mistrzostwo Świata 2012. Na jedną rundę do końca mistrzostw (GP Hiszpanii – Barcelona 05.02.2012) Polak ma 39-cio punktową przewagę nad resztą stawki.
Błażusiak kontrolował wszystkie trzy finały, w czym bez wątpienia pomagała mu polska widownia. W pierwszym finale Polak prowadził od startu do mety. Finał numer dwa, do którego start odbywał się w odwrotnej kolejności, również przebiegł pod znakiem Błażusiaka, który błyskawicznie przebił się na czoło stawki pewnie dowożąc zwycięstwo na metę. Trzeci i ostatni finał wieczoru to popisowa jazda Błażusiaka, który pewnie przekroczył linię mety jako absolutny zwycięzca GP Polski w Łodzi.
Tadeusz Błażusiak: „To były jedne z najlepszych zawodów w mojej karierze. Pierwszy raz miałem możliwość ścigania się przed polską widownią, a dołączając do tego zwycięstwo we wszystkich trzech finałach i zwiększenie mojej przewagi punktowej w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata daję dawkę niezmiernie pozytywnej energii, którą dostałem od wspaniałej polskiej widowni. Wiedziałem, że mogę spodziewać się dużego wsparcia podczas mistrzostw w Polsce, ale nie byłem gotowy na tak wspaniałe przyjęcie jakie zgotowała mi widownia podczas mojego pierwszego wjazdu na stadion – muszę przyznać, że byłem mocno wzruszony. Cała impreza była super. Organizator wykonał kawał dobrej roboty i bez zająknięcia można powiedzieć, że podołał wszystkim wymogom organizacji imprez na poziomie mistrzostw świata. Były to bardzo dobre zawody. Tak jak podczas pierwszej rundy mistrzostw w Genui starty odgrywały w Łodzi bardzo ważną rolę i udało mi się je skutecznie kontrolować. W pierwszym finale popełniłem drobny błąd i Jonny Walker troszkę się do mnie zbliżył, ale już po kilku okrążeniach miałem pewną przewagę i kontrolowałem ją aż do mety. Drugi finał to start w odwrotnej kolejności – wiedziałem że tu można spodziewać się komplikacji, ale zdecydowałem się na kilka odważnych wyprzedzeń i już w drugim okrążeniu wyszedłem na prowadzenie spokojnie dowożąc zwycięstwo do mety. Trzeci finał to prawie perfekcyjny wyścig który prowadziłem od startu do mety i którym perfekcyjnie zamknąłem rok 2011.”
Klasyfikacj generalna Mistrzostw Świata SuperEnduro 2012 (po 2 rundach)
1. Tadeusz Błażusiak 120 pkt.
2. Jonny Walker 81 pkt.
3. Joakim Ljunggren 80 pkt.