Zespół AGR w Moto2 rozstał się z jeszcze niedawnym zawodnikiem MotoGP – Yonnym Hernandezem. Do końca roku w miejsce Kolumbijczyka będzie startował Joe Roberts. Amerykanin, który jeździ dla ekipy AGR w mistrzostwach Europy był zaskoczony, że tak szybko trafił do mistrzostw świata Moto2.
Hernandez trafił do Moto2 po pięciu latach, spędzonych w MotoGP. Nie szło mu jednak dobrze: korzystając z podwozia Kalexa zdobył zaledwie 16 punktów, co przełożyło się na dopiero 20. miejsce w klasyfikacji generalnej tego sezonu. Roberts jest amerykańską nadzieją w wyścigach motocyklowych: w CEV Moto2 zajmuje piąte miejsce, na koncie mając dwa miejsca na podium.
#DobraZmiana ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale szkoda mi Hernandeza, miał też niezłe chwile w MotoGP i lubię tego zawodnika. Ale ciekawe też jak poradzi sobie Roberts. To że jest na 5 miejscu w CEV Moto2 to chyba mało mówi. Taki talent jak Fabio Quartararo był pierwszy w CEV Moto3 i rozniósł tam wszystkich jak chciał<3, ale na razie chyba jeszcze nie może się zgrać z Kalexem w Moto2. W Moto3 zresztą też różnie na torze bywało. Tak czy siak 3am kciuki za Quartararo i Robertsa!
Może jakimś cudem Roberts nie przepadnie w odmętach tej klasy i coś z niego będzie.