Menadżer teamu Ducati MotoGP, Vittoriano, w przyszłym sezonie poprowadzi zespół należący do Valentino Rossiego w klasie Moto3. Włoch z końcem tego roku odejdzie z Ducati, w którym przewodził przez ostatnie cztery lata. Wcześniej był kierowcą testowym motocykli z Bolonii.
Sponsorem tytularnym nowego zespołu została włoska telewizja i team VR46 będzie startować pod nazwą Team Sky.
„Vitto Guareschi zostanie menadżerem zespołu Sky, który w przyszłym roku rozpocznie wyścigi w Mistrzostwach Świata Moto3 na motocyklach marki KTM,” możemy przeczytać w oświadczeniu Team Sky.
„Guareschi poprowadzi grupę najlepszych włoskich młodych zawodników, wliczając w to Romano Fenatiego.”
Ducati na razie nie ogłosiło, kto zastąpi Guareschiego w przyszłym roku, ale najprawdopodobniej będzie to były szef Ducati World Superbike – Davide Tardozzi.
Źródło:uk.eurosport.yahoo.com
Czyli tak : Nazwa zespołu jest(całkiem fajna choć standardowo ,sponsor=nazwa teamu),Motocykle są(chyba każdy się zgodzi że najlepszy wybór),zawodnicy są(najlepsi włoscy).
Czyli co pozostaje czekać na pierwsze wygrane ;]
Jeszcze mam pytanie Rossi wystawi narazie dwa KTM’y z tego co wiem ale czy jest możliwość wystawienie trzeciego?.
Co do ewentualnego trzeciego KTM to pewnie kwestia pieniędzy. KTM nie jest tani, ale akurat VR kasy nie brakuje:)
Pamiętajcie, że w przyszłym roku będzie nowa Honda ;)
To już oficjalne info?Bo podobno jeszcze to nic pewnego.
Druga sprawa że Fenati na dobrze przygotowanym KTM pozamiata.
Oficjalnie, ogłoszone zostało w Motegi.
W przyszłym roku będzie nowy motocykl Hondy, tylko że dostanie go tylko zespół Estrella dzięki powiązaniom z Alzamorą. Można się domyślać, że będzie konkurencyjny wobec KTM bo będzie budowany w podobnej filozofii (lekkie obejście przepisów). Na pewno dosiądzie go AMarquez. Drugim kierowcą będzie Rins albo ktoś z ekipy Estrelli z CEV.
Co z tego?? KTM ma zdecydowaną przewagę doświadczenia. Moto trzeba jeszcze dobrze rozwinąć, a KTM-y od początku mają najlepszy motocykl, a ich przewaga zdecydowanie wzrosła w tym sezonie. Jeżeli Honda faktycznie ma nawiązać walkę z KTM-em, to dopiero w 2015r.
Przewaga KTM nie bierze się z doświadczenia tylko z kasy jaką ładują w silnik i cały pakiet. HRC pieniądze ma więc logiczne jest, że tak duża jak obecnie przewaga KTM, w przyszłym sezonie się skończy. Inna kwestia jest taka, że na Hondę i KTM będzie stać tylko najbogatsze zespoły i cała idea Moto3 jako taniego wprowadzenia w świat motocykli, staje się nieaktualna.
Nie do końca tak jest. Zespoły korzystające z KTM-a świetnie go znają. Z kolei nowa Honda zostanie poznana na testach. Wszystko wyjdzie w praniu… ;)
Zgadzam się w kwestii finansowej – Moto3 miała słynąć z taniego motocykla, a jest inaczej. Dorna ponosi tu całkowitą winę. Od dawna jest ich przeciwnikiem i szczerze mówiąc uważam, iż nie nadają się na organizatora MMŚ i WSBK. Obu seriom tylko szkodzą. Gdyby mieli łeb, zamiast styropianu, to by tą serię zunifikowali – jeden dostawca motocykli. Innej opcji nie ma. ;]
Czy ja wiem czy szkodzą? :) W SBK wprowadzają to EVO, które za rok będzie 'obowiązkiem’ w tej serii – przez co powinny się obniżyć koszty. W MotoGP dotychczasowe ustępstwa były spowodowane tym, że Dorna bała się odejścia Hondy do Superbike’ów, a jak teraz mają obie serie… ;) O zmiany powinno być łatwiej, choć co do Moto3 to zgadzam się :)
Rossi ponoć nie chcę łożyc zbytnio ze swojej kieszeni, wcale mu sie nie dziwie :)
Pozostaje życzyc powodzenia i mieć nadzieje że w koncu skończy się hiszpańska inkwizycja w gp
A kto by chciał ładować swojej kapuchy? :) Pewno skoro wyłożył już coś na team to ma nadzieję, że się zwróci. A jeśli nie sam team, to na pewno jako menadżer włoskich zawodników, być może przyszłym Mistrzów Świata MotoGP! Taka inwestycja w emeryturę Rossiego ;)
Telewizja sama pcha mu się pod nos, sponsorzy zlatują się, jak muchy do wiadomo czego, to jest jeden z nielicznych zawodników, który nawet palcem kiwnąć nie musi i ma cały, dobrze zorganizowany team.
Cieszy mnie ten koloryt w najniższej klasie, widowisko też na razie nie ucierpiało.
No tak, Rossi się skończył. Ale jako człowiek związany całe życie ze sportem motorowym będzie działał w tej branży.
Zanim mnie zjedziecie za to „skończył”, to słowo wyjaśnienia.
Rossi jakiego znamy, dominator i absolutny mistrz, który stoczył niesamowite i wygrane pojedynki z Gibernau, Biaggim i innymi, kosił wszystkich umiejętnościami i absolutną pewnością siebie JUŻ SIĘ SKOŃCZYŁ. Pozostał nietuzinkowy zawodnik, który będzie się kręcił w okolicach najlepszych.
Nieraz utrze nosa 35, 19 i będzie z tego wiele radości, nieraz będzie pewnie w pierwszej trójce. Ale czasy GOGO VALE już się skończył i jest to normalna kolej rzeczy. Przyszli młodzi i jest mu coraz trudniej.
Tak czy siak, jako szefowi zespołu oraz zawodnikowi, życzę mu jak najlepiej i miło będzie od czasu do czasu widzieć jego lokate uśmiechnięte ryło w TV. :)
Takie jest moje zdanie, aczkolwiek mogę się mylić bo często się mylę.
A Katar czy Assen z tego roku? :)
A czego to dowodzi?
Dominował? Nie!, pozamiatał?? :) Nie.
Abyś mnie źle nie zrozumiał… nie twierdze, że już „po chłopie”, tylko że po ROSSIM JAKIEGO ZNAMY :).
Poprawność polityczna każe mówić, że Vale się jeszcze liczy ale rzeczywistość niestety jest inna. Miał swój czas kiedy dominował ale teraz MotoGP ma innych mistrzów – taki jest sport. Ja i tak wole go oglądać dojeżdżającego na 4 miejscu niż obecną pierwszą trójkę:)
A potem oficjalny kanał MotoGP tworząc filmy z cyklu Best Overtakes, kogo najczęściej pokazuje? Rossiego, który wyprzedza rywali walcząc o pozycję nr 4. Bo Rossi wykonuje więcej manewrów niż czołowa trójka razem wzięta.
Jeśli chodzi o ilość manewrów, to może więcej jest na końcu stawki w CRT?
Co zatem chcesz oglądać? ilość manewrów wyprzedzania generalnie? Czy ilość wyprzedzeń Rossiego?
I masz do tego prawo i każdy w ten sposób jest zadowolony :) Mnie tam cały czas brakuje jeszcze niebieskich i zielonych
Rossi jakiego znamy nadal jest – choć prawda, że o wiele rzadziej – ale te dwa wyścigi dokładnie pokazały, że potrafi walczyć jak za starych lat. W Indianapolis (mimo 4 miejsca) też było bardzo ciekawie. Niestety trzeba cierpliwości do Valentino, ale wierzę, że nie powiedział jeszcze ostatneigo słowa – jakoś nie liczę na Walencję – tam Rossi słaaabo wypada (przegrany tytuł 2006, przegrana w 2007, itd.), lecz na nowy sezon. :)
optymista:), ok daję mu jeszcze 4, 5 lat na powrót do formy z czasów yamahy i hondy:)
Nie mówię o tytule mistrzowskim za sezon, ale pojedynczych zwycięstwach, jak z tego roku w Assen. :)
A to na pewno, ale to już NIE TEN ROSSI :), zresztą bez sensu taka gadka. Najważniejsze aby się DZIAŁO!!!!!!!
Ajo skompletował team na 2014 tj.Miller,Hanika(mistrz europy i red bull cup)i do tego powraca Kent.
Ciekaw jestem co pokaże Czech.
Ciekawe, po co mu ten Kent… ;) Dla mnie koleś, który po jednym sezonie wraca do łatwiejszej serii, jest niewiele wart. Danny akurat do takich zdecydowanie należy… ;)
Jeśli nie masz lepszego sprzętu niż Tech3 to nic w tym dziwnego ;)
Ale talentem wielkim z pewnością nie grzeszy. Powracanie do niższej kategorii to słabe rozwiązanie. Powinien rozwijać się w Moto2. Na tytuł i tak nie będzie miał szans. Za dużo lepszych zawodników – szybko wyleczą go ze startów w Moto3. ;)