Alex Lowes zadebiutuje już w ten weekend w MotoGP – fabryczny zawodnik Yamahy z World Superbike pojedzie w zastępstwie za kontuzjowanego Bradley’a Smitha w barwach Tech 3 Yamahy w domowym GP Wielkiej Brytanii. Ta wielka szansa otworzyła się przed nim zaledwie kilka dni po tym, jak miał okazję testować Yamahę M1.
Co więcej, kontuzja Smitha jest na tyle poważna, że Lowes wystartuje również w rundzie na Misano. Smith zerwał więzadła kolanowe podczas treningów długodystansowych mistrzostw świata na Oschersleben.
Wyniki testów w Brnie były obiecujące – pomimo, że przejechał zaledwie piętnaście okrążeń, Alex Lowes uzyskał czas o 2.6s słabszy od Pola Espargaro, który razem z nim pojedzie w barwach Tech 3 Yamahy.
Jesli dojedzie do mety bedzie dobrze. Jesli nie da sie zdublowac tez bedzie bardzo dobrze.
Szkoda motocykla. To będzie drogie zastępstwo dla Tech3 Yamaha. Mam nadzieję, że Alex nie nabawi się zbyt ciężkich kontuzji po upadkach – bo że upadnie to więcej niż pewne :-)))
Ach, ten syndrom nazwiska „Lowes” :) ale myślę, że lepiej wystawić go niż nikogo. Szczególnie, że załapie się Tech3 na jedno domowe GP swojego zawodnika. Choć pewnie to i tak poszła dyrektywa od Yamahy za Suzukę :)
Powodzenia Alex!Życzę bezbłędnego weekendu,chociaż będzie ciężko i tak jak KasiaKowalska niestety czuję,że będzie gleba.Pozytywnym bodźcem może być fakt,że to domowa runda,więc może nie być tak żle.To,że potrafi być szybki zaobserwowałem w WSBK.Niestety z tej samej serii zauważyłem,że zdarzają mu się dosyć często głupie błedy.Tak czy siak,POWODZENIA!!
PS.Słyszeliście jakie jaja u rodziny Robertsów??