Home / MotoGP / Alzamora: Ducati interesuje się Marquezem, ale nie tak jak wcześniej

Alzamora: Ducati interesuje się Marquezem, ale nie tak jak wcześniej

Jak uważa były menedżer Marca Marqueza, Hiszpan zawsze będzie celem zespołu Ducati, ale już nie w takim stopniu jak wcześniej. Włoska ekipa wreszcie, po 15 latach prób, zdobyła tytuł mistrzowski dla swojego zawodnika i Marquez nie jest już tak potrzebny jak wcześniej.

Honda zaliczyła kolejny bardzo słaby sezon, przytrafił jej się nawet wyścig bez zdobycia choćby jednego punktu, po raz pierwszy od 40 lat. Nic więc dziwnego, że spekuluje się iż Marquez może w końcu zmienić producenta i przejść do którejś z konkurencyjnych ekip. Na razie jednak przed nim kolejny sezon dla Hondy. A później jeszcze jeden, bowiem Marc ma umowę do roku 2024 włącznie.

„Wszystko zależy od Hondy. Jeśli zbudują motocykl na wygranie mistrzostw świata to w porządku, ale Marc to naturalny zwycięzca. Jest tu tylko po to, by wygrywać tytuły. Jeśli przez te dwa lata coś się nie poprawi, to myślę że Marc zmieni swoje zdanie.” – powiedział Alzamora.

Kliknij, aby pominąć reklamy

„Ducati wykonało świetną pracę. Z Gigim Dall’Igną zrobili pod względem technicznym duży krok naprzód, a z Paolo Ciabattim jeszcze o wiele więcej. Mają konkurencyjny motocykl, ale wrażenie robi to że mają aż osiem maszyn w silnych zespołach, podpisują kontrakty z kolejnymi zawodnikami, a wszyscy sa młodzi i silni. Ale myślę, że zawsze będą zainteresowani Markiem, chociaż w tej chwili nie potrzebują go tak naprawdę tak, jak potrzebowali go wcześniej.” – dodał.

Alzamora wypowiedział się również na temat swojego drugiego podopiecznego – Alexa Marqueza, który jako pierwszy z braci zmienił producenta i po fatalnym roku w LCR Hondzie przechodzi właśnie na Ducati, do zespołu Gresini.

„To dla Alexa wielka szansa, potrzebował jej. Wiemy, że wszyscy zawodnicy Hondy przez lata mają problemy. Teraz Alex będzie miał bezsprzecznie konkurencyjny motocykl, tak jak (Enea) Bastianini miał w tym roku.” – skomentował. „Pokaże cały swój potencjał i jestem bardziej niż pewny, że po tych wszystkich trudnościach będzie to dla niego świetna szansa. Moze nie będzie szybki od samego początku, ale krok po kroku dojdzie do swojego prawdziwego stylu.”

Źródło: GPone.com, crash.net

Kliknij, aby pominąć reklamy

AUTOR: Paweł Krupka

Fan sportów motorowych każdego rodzaju - w szczególności Formuły 1, poprzez wyścigi motocyklowe, rajdy samochodowe, a na żużlu kończąc. Na portalu MOTOGP.PL regularnie od 2009 roku.

komentarzy 15

  1. Ducati nie chce #93 bo mają upragniony tytuł (czytaj: da się z kimś innym) i nie chcą kogoś kto przy pierwszym team order pokazał by im palec.

  2. Marc w Ducati? Taki ruch ostatecznie wyciąłby Hondę.

    • Hondę wycięło by odejście Marqueza, nie ważne dokąd, obawiam się, że KTM też na niego ręce zaciera, 2023 to rok próby dla Hondy, jeśli nic nie zrobią to wątpię, żeby z nimi został.
      Ciekawe dlaczego nie chcą wrócić do motocykla 2019/20 i go poprawiać, przecież widzimy, że na wielu torach są rekordy nawet sprzed dekady, a on wtedy jeździł na nim w innej lidze więc

      • Niestety na tym polega ” rozwój motocykla ” . Najczęściej właśnie jest tak że motocykle w nowych specyfikachajch wypadają pierwotnie gorzej od modeli z lat poprzednich. Ale to wszystko potem jest korygowanie, nowe ustawienia, szukanie nowych rozwiązań, nowe ustawienia w mapach , nowe elementy areodynamiczne . Wszystko to właśnie wymaga dopracowania.. Niejednokrotnie można się zdziwić czemu w takim czy innym motocyklu ciągle coś zmieniają, poprawiają mimo że wydawał się być już najlepszą wersją na najbliższe lata…
        Można mieć wrażenie że ” do pełnego naczynia nie da się wlac jeszcze więcej „..
        Ale konkurencja nie śpi …
        To jest właśnie kwintesencja tworzenia prototypów.
        Testowanie części, nowych systemów to zabawa w pionierstwo ..

      • Dobre pytanie 'Rolas’ To jasne że mają rózne dane i porównanie czasów osiągów itd.z dzisiaj do lat ubiegłych i zrobiliby to ,ale pozostaje pytanie na ile mieszanki opon sie zmieniły na przestrzeni kilku lat Opony najważniejsza układanka przy rozwijaniu sprzętu pod nie Osobiście uważam że gdyby wrócili do swojej elektroniki (jak sprzed lat) to Japońce wliczając Yamahe byliby najlepsi

      • Może przejście AM73 do Gresiniego to jakaś forma przedbiegów ? Marc jest związany z HRC do konca 2024 ale faktycznie jak w przyszłym sezonie moto Hondy będzie tak dalekie od oczekiwań i reszty stawki jak w 2022 to może być różnie. Oficjalnie to skomentował po ostatnich testach. A KTM pokazuje że rozwija konstrukcję. Coś Japończycy mocno zostają w tyle. Tym bardziej szkoda odejścia Suzuki.

  3. Hmmm….. Albo Honda trochę olała MotoGP aby swój potencjał skupić na silniku do F1… Lub poprostu pogubili się…. Bo przecież zaplecze faninsowe w MotoGP mają największe….sam niewiem…

  4. w tych czasach Ducati rządzi rozwój moto idzie pełną parą 8 motocykli w stawce wydaje owoce

  5. Moim zdaniem decyzja czy odejdzie będzie uzależniona od wyników i odczucia brata ….a jak wiadomo po testach był mocno rozochocony nową maszyną .

  6. Ducati się nauczyło, że lepiej inwestować w młodzież niż wydawać dziesiątki milionów na wygasające gwiazdy

Dodaj komentarz

Twój adres email nie będzie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są gwiazdką *

*

Niniejsza strona internetowa korzysta z plików cookie. Pozostając na tej stronie wyrażasz zgodę na korzystanie z plików cookie. Dowiedz się więcej w Polityce prywatności.
153 zapytań w 1,542 sek